„The Guardian” przedstawił pierwszą część swojego dorocznego zestawienia 100 najlepszych piłkarzy świata. W tworzeniu rankingu udział wzięli byli piłkarze oraz trenerzy, a także szerokie grono dziennikarzy z całego świata. 2017. Skomentuj. 100 najlepszych piłkarzy według FourFourTwo! LEWY W CZOŁÓWCE. Serwis "Four Four Two" opublikował listę stu najlepszych piłkarzy świata! Rodzeństwo: Rafaella Beckran. 10 najlepszych piłkarzy świata Kamil kosibor Z_Zi 24478 Gareth Bale Edison Cavani Luis Suarez Gareth Frank Bale – walijski piłkarz, występujący na pozycji skrzydłowego w Realu Madryt. Data i miejsce urodzenia: 16 lipca 1989 (26 lat), Cardiff, Wielka Brytania Wzrost: 1,83 m Waga: 40 views, 2 likes, 0 loves, 4 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Top 10 piłkarzy: Łapcie filmik z Top 10 najlepszych piłkarzy świata. /Lukas Brytyjski dziennik "Daily Mail" opublikował swoją listę 100 najlepszych piłkarzy świata. W tym zestawieniu znalazło się dwóch Polaków, a mianowicie Robert Lewandowski i Grzegorz Krychowiak. W tym artykule przedstawiono najlepsze maszyny z 10 najlepszych na świecie. 10 . Ferfrans HVLAR . Ferfrans HVLAR jest na etapie doskonalenia przez amerykańskich inżynierów i być może stanie się jedną z najlepszych automatów na świecie. Główną zaletą karabinu maszynowego, Amerykanie nazywali niepraktyczny powrót od strzału. TOP 10 najlepszych piłkarek wszech czasów (GALERIA) Mariusz Lesiak. 9 kwietnia 2014, 21:19. #10 Nasz ranking otwiera 35-letnia Nadine Angerer, która na co dzień reprezentuje barwy Portland Wm8v. Dziennik „Marca” sporządził ranking 100 najlepszych piłkarzy na świecie. Rok 2017 już za nami, a to oznacza czas podsumowań, także w świecie piłkarskim. Madrycka „Marca” poprosiła swoich czytelników o pomoc w skonstruowaniu listy 100 najlepszych piłkarzy poprzednich 12 miesięcy. Dziennik zauważa, że tym razem indywidualne występy okazały się ważniejsze niż klubowe trofea, ponieważ w rankingu zwyciężył Lionel Messi, który wyprzedził Cristiano zdobył już Złotą Piłkę i nagrodę dla najlepszego piłkarza według FIFA, ale według „Marki” to właśnie napastnik Barcelony bardziej zasługiwał na wyróżnienie. Poprzedni sezon zakończył on z 37 bramkami na koncie, znacząco wsparł też zmagającą się z problemami reprezentację, która do samego końca musiała walczyć o awans na mundial. Madryccy dziennikarze przewidują jednak, że ten rok może przynieść Messiemu tak bardzo wyczekiwane Mistrzostwo rankingu znalazło się miejsce dla Roberta Lewandowskiego, który zajął 11. pozycję. W opisie możemy przeczytać, iż Polak strzelanie goli ma wpisane w DNA. Dziennik chwali napastnika, że ten jest bardzo wszechstronny, skuteczny i bez wątpliwości znajduje się w gronie najlepszych „dziewiątek” na pełen ranking:100. Yōsuke Kashiwagi (Urawa Red Diamons/Japonia)99. Oribe Peralta (Club América/Meksyk)98. Darío Benedetto (Boca Juniors/Argentyna)97. Fiodor Smołow (Krasnodar/Rosja)96. Moussa Dembélé (Celtic/Francja)95. Héctor Herrera (FC Porto/Meksyk)94. Lautaro Martínez (Racing Club/Argentyna)93. Héctor Moreno (AS Roma/Meksyk)92. Nicolai Jørgensen (Feyenoord/Dania)91. Andrés Guardado (Betis/Meksyk)90. Kasper Dolberg (Ajax/Holandia)89. Jesús Corona (FC Porto/Meksyk)88. Sebastian Giovinco (Toronto FC/Włochy)87. Aritz Aduriz (Athletic Club/Hiszpania)86. Youri Tielemans (AS Monaco/Belgia)85. David Villa (New York City FC/Hiszpania)84. Luan (Grêmio/Brazylia)83. Javier Hernández (West Ham United/Meksyk)82. Gonçalo Guedes (Valencia CF/Portugalia)81. Heung-min Son (Tottenham/Korea Południowa)80. Benjamin Mendy (Manchester City/Francja)79. Arthur (Grêmio/Brazylia)78. James Rodríguez (Bayern Monachium/Kolumbia)77. Jonas (SL Benfica/Brazylia)76. Hirving Lozano (PSV/Meksyk) 75. Emil Forsberg (RB Lipsk/Szwecja)74. Iago Aspas (Celta de Vigo/Hiszpania)73. Christian Pulisic (Borussia Dortmund/USA)72. Gabriel Jesus (Manchester City/Brazylia)71. André Silva (AC Milan/Portugalia)70. Christian Eriksen (Tottenham/Dania)69. José Callejón (SSC Napoli/Hiszpania)68. Nemanja Matić (Manchester United/Serbia)67. Leroy Sané (Manchester City/Niemcy)66. Suso (AC Milan/Hiszpania)65. Julian Draxler (Paris Saint-Germain/Niemcy)64. Arturo Vidal (Bayern Monachium/Chile)63. Fabinho (AS Monaco/Brazylia)62. Dani Alves (Paris Saint-Germain/Brazylia)61. Alexandre Lacazette (Arsenal FC/Francja)60. Diego Godín (Atlético Madryt/Urugwaj)59. Sergio Busquets (FC Barcelona/Hiszpania)58. Alexis Sánchez (Arsenal FC/Chile)57. Lorenzo Insigne (SSC Napoli/Włochy)56. Zlatan Ibrahimović (Manchester United/Szwecja)55. Gianluigi Donnarumma (AC Milan/Włochy)54. Dele Alli (Tottenham/Anglia)53. Nabil Fekir (Olympique Lyon/Francja)52. Marco Asensio (Real Madryt/Hiszpania)51. Timo Werner (RB Lipsk/Niemcy)50. César Azpilicueta (Chelsea FC/Hiszpania)49. Saúl Ñíguez (Atlético Madryt/Hiszpania)48. Raheem Sterling (Manchester City/Anglia)47. Romelu Lukaku (Manchester United/Belgia)46. Manuel Neuer (Bayern Monachium/Niemcy)45. Gerard Piqué (FC Barcelona/Hiszpania)44. Giorgio Chiellini (Juventus FC/Włochy)43. Marco Verratti (Paris Saint-Germain/Włochy)42. Casemiro (Real Madryt/Brazylia)41. Ousmane Dembélé (FC Barcelona/Francja)40. Thibaut Courtois (Chelsea FC/Belgia)39. Gonzalo Higuaín (Juventus FC/Argentyna)38. Sergio Agüero (Manchester City/Argentyna)37. David Silva (Manchester City/Hiszpania)36. Sadio Mané (Liverpool FC/Senegal)35. Andrés Iniesta (FC Barcelona/Hiszpania)34. Álvaro Morata (Chelsea FC/Hiszpania)33. Mats Hummels (Bayern Monachium/Niemcy)32. Marc-André ter Stegen (FC Barcelona/Niemcy)31. Daniel Carvajal (Real Madryt/Hiszpania)30. Mauro Icardi (Inter/Argentyna)29. Karim Benzema (Real Madryt/Francja)28. Radamel Falcao (AS Monaco/Kolumbia)27. Dries Mertens (SSC Napoli/Belgia)26. Jan Oblak (Atlético Madryt/Słowenia)25. Keylor Navas (Real Madryt/Kostaryka)24. Philippe Coutinho (Liverpool FC/Brazylia)23. Leonardo Bonucci (AC Milan/Włochy)22. Pierre-Emerick Aubameyang (Borussia Dortmund/Gabon)21. Mohamed Salah (Liverpool FC/Egipt)20. Eden Hazard (Chelsea FC/Belgia)19. David De Gea (Manchester United/Hiszpania)18. Antoine Griezmann (Atlético Madryt/Francja)17. Marcelo (Real Madryt/Brazylia)16. Paulo Dybala (Juventus FC/Argentyna)15. Toni Kroos (Real Madryt/Niemcy)14. Luis Suárez (FC Barcelona/Urugwaj)13. Edinson Cavani (Paris Saint-Germain/Urugwaj)12. N'Golo Kanté (Chelsea FC/Francja)11. Robert Lewandowski (Bayern Monachium/Polska)10. Kevin De Bruyne (Manchester City/Belgia)9. Sergio Ramos (Real Madryt/Hiszpania)8. Neymar (Paris Saint-Germain/Brazylia)7. Gianluigi Buffon (Juventus FC/Włochy)6. Kylian Mbappé (Paris Saint-Germain/Francja)5. Luka Modrić (Real Madryt/Hiszpania)4. Harry Kane (Tottenham/Anglia)3. Isco (Real Madryt/Hiszpania)2. Cristiano Ronaldo (Real Madryt/Portugalia)1. Lionel Messi (FC Barcelona/Argentyna) Poprzednie cztery odcinki były tylko przygrywką. Wreszcie czas wytoczyć do boju najcięższe działa. Zawodników, którzy w największym stopniu zmieniali oblicze futbolu. Redefiniowali swoje pozycje, wprawiali w osłupienie cały świat, ustanawiali rekordy, sięgali po najważniejsze trofea, ale i po ogrom indywidualnych wyróżnień, włącznie z odznaczeniami nich historia futbolu byłaby opowieścią wybrakowaną. Bez nich wielu nie zakochałoby się w tym sporcie, bo to dla nich dziesiątki tysięcy zasiadali na trybunach, a setki milionów przed telewizorami. Wielcy, fenomenalni, legendarni. Piłkarscy bogowie serwujący na swoich ucztach najprzedniejsze futbolowe na ostatnie rozstrzygnięcia. Czas na dwudziestu najlepszych – naszym zdaniem – piłkarzy, jakich widziała nasza GEORGE BESTPlayboy. Celebryta. Alkoholik. Nosił się jak gwiazdor rocka i tak również żył. Zdobył Koronę Ziemi. I nie chodzi nam tu o góry. Bujał się z co najmniej czterema finalistkami konkursu Miss World. Ale przede wszystkim – był wybitnym, unikatowym wami George Best, znany jako „Piąty Beatles”.Podczas kariery, jak i całego życia, zasłynął też z ciętego języka. – Cruyff lepszy ode mnie? Jaja sobie robisz? Założę mu siatkę przy pierwszej okazji – rzucił przed meczem Irlandii Północnej z Holandią, ale mimo tego, że był wielkim piłkarzem, nikt nie potraktował jego słów na serio. Miał wtedy 30 lat i zdecydowaną większą część swojego czasu spędzał już przy otwartym barku, dozując swoją ambrozję. Po kilku minutach od rozpoczęciu meczu Best przejął piłkę, ale nie pobiegł w kierunku bramki w poprzek pola gry po to, by dotrzymać słowa. Zrobił balans ciałem i piłka przeturlała się między nogami słynnego reprezentanta Oranje. Do dziś ta siatka uznawana jest za jedną z najbardziej znaczących i charakterystycznych w dziejach Elliott wspomina: – Pięć minut po rozpoczęciu gry, George otrzymał piłkę. Zamiast skierować się z nią w stronę bramki, zaczął iść z futbolówką w poprzek. Minął trzech Holendrów, wyglądało to cokolwiek niezrozumiale. Ja wiedziałem jednak o co chodzi: szedł po prostu do Cruyffa, a dzięki temu manewrowi znalazł się po jego stronie. Wtedy ruszył z piłką na Johana, dwa razy zamarkował zwrot barkiem, a później… założył mu siatkę. Mijając gwiazdę Oranje, a potem odstawiając go i biegnąc z piłką, podniósł triumfalnie pięść do góry. Niewiele osób rozumiało wówczas brawurę tego zagrania, jak i ów gest. Ale najważniejsze, że to nie był epizod, bowiem Best grał wspaniale do ostatnich chwil. Cruyff najlepszy na świecie? Tego dnia na stadionie nie znalazłbyś nikogo, kto powiedziałby to z i słownej brawury Irlandczyk z Północy nie zapomniał także po zakończeniu kariery. Nie miał nic do stracenia i uwielbiał burzyć pomniki, a ciągle cieszył się niewątpliwym autorytetem. Chyba najsłynniejsze zdanie wypowiedział na temat wschodzącego wówczas angielskiego talentu, Davida Beckhama. – Nie potrafi kopać lewą nogą, nie umie grać głową, nie umie zrobić wślizgu i nie zdobywa za dużo bramek. Poza tym jest w porządku – – trzeba mu oddać – miał prawo do tak surowych recenzji nawet wobec takich znakomitości jak Beckham. Bo zanim zanotował bolesny upadek, przez lata stanowił o sile Manchesteru United i uchodził za najlepszego skrzydłowego na szczyt wspiął się w 1968 roku, w wieku zaledwie 22 lat. Zdobył wtedy aż 28 bramek w angielskiej ekstraklasie, dorzucił też do tego kilka trafień na europejskiej arenie. Między innymi w finale Pucharu Europy, gdzie „Czerwone Diabły” po dogrywce zmiażdżyły Benfikę Lizbona 4:1. Tamtego wieczora na Wembley w Londynie nawet wielki Eusebio nie mógł się równać z Bestem, który stał się twarzą odbudowanego z gruzów do futbolu starczyło Bestowi mniej więcej na dekadę. Krótko. Ale wystarczająco, by zapisać się na kartach historii futbolu jako jeden z najbardziej spektakularnych XAVIJego medialne wypowiedzi bywają niekiedy dalekie od przenikliwości. Ale to tylko kolejny dowód, że inteligencja boiskowa w żaden sposób nie łączy się z inteligencją – nazwijmy to – życiową. Bo choć od słuchania Xaviego czasem więdną uszy, a w piwnicy gniją kartofle, to trudno w dziejach futbolu znaleźć zawodnika, który mądrzej dysponował futbolówką w środkowej strefie to prawdziwy król środka pewnym sensie niekoronowany, bo nigdy nie otrzymał Złotej Piłki. Jego pech polegał na tym, że swój prime-time przeżywał w dobie szalonych popisów Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo. Ale to Xavi jest twarzą być może najbardziej utalentowanej generacji w dziejach piłki. To on jest symbolem stylu gry, który okazał się zabójczo skuteczny zarówno na arenie klubowej, jak i reprezentacyjnej. Xavi po prostu wygrał wszystko i wszędzie. Jest mistrzem świata i podwójnym mistrzem Europy. Czterokrotnie sięgał z FC Barceloną po Puchar Mistrzów. Do tego jeszcze nawygrywał tyle trofeów krajowych, że aż trudno się w jego dokonaniach doliczyć. Pierwszy raz mistrzem Hiszpanii został jeszcze w 1999 roku, kiedy w „Dumie Katalonii” grał Luis Figo i Rivaldo. Ostatnie zgarnął w roku 2015. U boku mając choćby Neymara i Luisa się wzorem, punktem odniesienia. W jakimś sensie – ideałem środkowego pomocnika i idealnego partnera do gry. Zawsze skoncentrowanego na zespole, na kreowaniu sytuacji kolegom.– Xavi wszystko upraszczał. Drugiego takiego zawodnika już nie będzie – chwalił swojego kolegę z kadry Santi Cazorla, także nielichy technik. Christo Stoiczkow dodał: – Historia Barcelony będzie rozpatrywana w kategoriach: przed Xavim i po Xavim. Nikt nie dokonał więcej dla RAYMOND KOPAOd 2018 roku, poza Złotą Piłką, France Football przyznaje jeszcze jedno ważne wyróżnienie. Nagrodę dla najlepszego zawodnika do lat 21. Trofeum wyróżnienie to wielki honor, ale i wielka odpowiedzialność spoczywająca na barkach tych, którzy właśnie pokonują pierwsze kilometry w maratonie kariery. Może posądzicie nas o nadinterpretację, ale cóż – jeśli na starcie dostajesz nagrodę imienia Kopy, to logicznym jest, że będzie się po tobie oczekiwać kariery na miarę tego legendarnego francuskiego wisi cholernie wysoko. 100 Najlepszych Piłkarzy w Historii prestiżowego „World Soccer”? Obecny. Lista FIFA 100 Pelego? Obecny. Klasyfikacja najlepszych francuskich piłkarzy wszech czasów France Football? Miejsce na podium, jedynie za Michelem Platinim i Zinedinem tym, jak wielkim był graczem, ale i człowiekiem, niech świadczy sam fakt, że choć piłkarską karierę Kopy kojarzy się głównie ze Stade Reims i Realem Madryt, Angers w którym zagrał zaledwie 60 spotkań nazwało w 2017 roku stadion jego – albo Kopaszewski, bo takie nazwisko nosili jego dziadkowie pochodzący z Krakow – przez „Markę” został ochrzczony „Pequeño Napoleon”, „Małym Napoleonem”. Hiszpanie zachwycili się nim po raz pierwszy na długo przed przenosinami do Realu Madryt – pociągał bowiem za wszystkie sznurki reprezentacji Francji, która na Estadio Santiago Bernabeu pokonała Hiszpanów 2: epokę swoją grą na pozycji, którą dziś określilibyśmy pewnie jako fałszywa dziewiątka, dominował na placu gry, na który wybiegła pokaźna reprezentacja Realu. Na jej tle wyglądał znakomicie, ale wtedy jeszcze decyzji o zaoferowaniu mu umowy nie podjęto. Stało się to później, gdy drogi Kopy i piłkarzy Królewskich przecięły się po raz kolejny – w pierwszym finale Pucharu Reims w tamtym czasie było zespołem mającym w swoich szeregach gros piłkarzy wysokiej klasy. Kopa, wiadomo, ale obok niego inni reprezentanci kraju. W pamiętnym spotkaniu z Hiszpanią jedenastka Les Bleus złożona była niemal w połowie z graczy zespołu Alberta Batteuxa. Szli więc oni jak burza w pierwszej edycji Pucharu Europy, bijąc Aarhus 4:2 w dwumeczu, Voros Lobogo 8:6, wreszcie Hibernian 3:0. W finale żadna tania sprzedaż skóry się nie odbyła, co to, to nie. Reims prowadziło 2:0 po 10 minutach i 3:2 na dwa kwadranse przed końcem. Skończyło się jednak 3: to był jednak największy cios, jaki Real zadał w 1956 roku Reims. Największym było przejęcie Raymonda Kopy, który z Królewskimi sięgnął po cztery kolejne triumfy w rozgrywkach, które z czasem stały się najbardziej prestiżowymi w Europie. W 1959, kiedy Batteaux udało się poskładać Reims na nowo już bez największej gwiazdy lat minionych i raz jeszcze wejść do finału Pucharu Europy, Kopa – nagrodzony kilka miesięcy wcześniej Złotą Piłką – znalazł się więc po zwycięskiej samym plebiscycie Ballon d’Or z podium nie schodził między 1957 a 1959 rokiem. Był w tym czasie nominowany również do najlepszej jedenastki mundialu 1958 w Szwecji, gdy dyrygował zespołem, na którego szpicy cuda wyczyniał inny wybitny gracz Reims, z którym jednak nigdy się w jednym klubie nie spotkał. Just Fontaine, po dziś dzień rekordzista w liczbie goli na przestrzeni pojedynczego FRANCO BARESIByła na zakończenie poprzedniej dwudziestki historia zawodnika, na którym w Milanie się nie poznano, a w Interze stał się legendą, wielkim goleadorem? Giuseppe Meazyy? No to teraz coś ku pokrzepieniu serc kibiców Rossoneri, a jednocześnie sztylet prosto w serce Nerazzurri. Inter również ma bowiem na swoim koncie odrzucenie grajka zaliczanego do najlepszych w historii na swojej pozycji. Franco żadnym innym kraju na świecie sztuka bronienia nie była tak podziwiana, jak we Włoszech. To właśnie z tego kraju wywodzą się najwięksi mistrzowie rozbijania ataków. Włoski kibic potrafił to docenić w takim stopniu, w jakim Holendrzy czy Brazylijczycy doceniali techniczną, ofensywną inny stoper zaś nie cieszy się w ojczyźnie catenaccio taką estymą, jaką ma w Italii Franco Baresi. Kapitan Milanu przez piętnaście lat, zawodnik tego klubu przez lat dwadzieścia. Nie zachwiało jego przywiązaniem do tego klubu nawet zrzucenie go do Serie A w wyniku słynnej afery „Totonero” związanej z ustawianiem wyników Desailly, a więc inny znakomity defensor, w latach 90. absolutna światowa czołówka, tak mówił o Baresim: – Po prostu najlpeszy obrońca ostatnich trzech dekad, ostatni wielki libero. Zawsze miało się wrażenie, że wie z wyprzedzeniem, gdzie trafi piłka i nie było na świecie napastnika zdolnego go przejść. Miał też świetną technikę, kiedy trzeba było rozegrać piłkę, kiedy atakował, zawsze był przez to groźny. Prawdziwa jeszcze Gary Neville: – Uwielbiałem Baresiego. To był gość. Agresywny, zawsze krok przed wszystkimi. Prawdziwy lider. Twardy, nie było sposobu, by go Milanie grał przez równo dwie dekady, dowodząc defensywą zespołu, który wygrywał Puchar Europy trzykrotnie i sięgał po tytuł w Serie A sześć razy, cztery razy wygrywając te rozgrywki na początku lat 90., które były złotym czasem dla ligi włoskiej. Ma medale mundiali we wszystkich trzech kolorach, dwa razy Włosi z nim w składzie byli też półfinalistami mistrzostw Europy. Najbardziej osobliwe osiągnięcie to jednak… tytuł króla strzelców Coppa Italia, wyjątkowo w sezonie 1989/90 słabego dla nominalnych PAOLO MALDINITommaso Pellizzari nie cierpi Milanu. Wielu kibiców Interu może to o sobie powiedzieć, ale chyba tylko on poparł swoją niechęć napisaniem książki. „No Milan: guida teorica e pratica all’antimilanismo (per interisti ma non solo)”, czyli w tłumaczeniu na polski: „No Milan: teoretyczny i praktyczny przewodnik po antymilanizmie (dla fanów Interu, ale nie tylko)”. Poradnik dla ludzi, którzy mają podobny jak on stosunek do można się domyślić, nie obchodzi się tam z zawodnikami Milanu jak z jajkiem. A jednak Paolo Maldiniego nie potrafił zmieszać z błotem. O Paolo Maldinim czytamy: „Przez dwadzieścia lat gry w piłkę nie zrobił niczego, co zapamiętałbyś jako złe czy brzydkie”.Skoro więc tak ogromny respekt ma wobec Maldiniego człowiek, który nie lubi wszystkiego, co związane z AC Milan, to jak wyrazić słowami szacunek, jaki mają wobec niego fani Rossoneri?Jego ojciec, Cesare, był legendą Milanu. Miał wielkie zacięcie, by osiągnąć sukces. Paolo zaś był z tej uważany za zdecydowanie bardziej utalentowanego od taty, nie tracąc przy tym tej ogromnej determinacji. – Mecze w czwartkowe popołudnie przeciwko naszemu zespołowi młodzieżowemu rozgrywał z takim zaangażowaniem, jakby to był finał Ligi Mistrzów – wspominał po latach Alberto że swój debiut zaliczył na prawej stronie defensywy, w Milanie szybko zaczęto go ustawiać na lewej obronie. Prawonożny chłopak dokonał czegoś, co u piłkarza już w dużej mierze ukształtowanego, grającego w seniorach, wydaje się być prawie niemożliwe. Nauczył się posługiwać lewą nogą równie dobrze jak prawą. Znów – zaangażowanie, determinacja i masa ciężkiej to pozwoliło mu grać na bardzo wysokim poziomie do 40. roku życia. Każdego dnia swojej 24-letniej kariery w Milanie przyjeżdżał na trening z uśmiechem na ustach, dbał o rutynę regeneracji, drzemkę między wielkim momentem mógł być finał Ligi Mistrzów w 2005 roku. Wygrał te rozgrywki już cztery razy, miał zwyciężyć raz jeszcze dwa lata później, ale… Oddajmy głos samemu zainteresowanemu.– Bawi mnie to, że grałem w ośmiu finałach Pucharu Europy, wygrałem pięć z nich, ale ludzie zdają się pamiętać tylko ten. Zostawił on ważny ale przecież żadnego z pozostałych decydujących meczów Maldini nie rozpoczął od gola w pierwszej minucie. W żadnym z nich jego zespół nie prowadził do przerwy już 3:0 będąc zespołem tak dalece lepszym od przeciwnika, że trudno było wierzyć w wypuszczenie triumfu z rąk. Tym bardziej, że szatnia Milanu stała doświadczeniem Seedorfa, Costacurty, Nesty, Pirlo, Gattuso, Szewczenki, no i oczywiście Carlo porażka napędziła w Maldinim taką chęć rewanżu, że gdy dwa lata później znów Milan miał zetrzeć się w finale z Liverpoolem, odłożył czekającą go operację na po meczu i wziął kilka końskich dawek środków przeciwbólowych, byle tylko móc wystąpić.– Nie pamiętam z samego spotkania za wiele. Wziąłem tyle środków przeciwbólowych, żeby przez nie przejść. Pamiętam gole Pippo Inzaghiego, końcowy gwizdek i nieco ze świętowania. Kiedy byłem po operacji, trzy dni po finale, za każdym razem gdy się budziłem, dopytywałem, czy faktycznie wygraliśmy, bo nie byłem tego pewien – wyznał w rozmowie z o wiele lepszych przykładów przywiązania do barw niż ten Maldiniego. Miał oferty z Manchesteru United i Chelsea – odrzucił je w mgnieniu oka. Rossoneri mieli gorszy okres ekonomiczny i trzeba było szukać oszczędności? Bez szemrania zgodził się na 30-procentową obniżkę płac. Oczywiście, łatwiej jest być wiernym klubowi, który pięć razy zostaje najlepszym w Europie, zdobywa siedem tytułów mistrza Włoch. Ale to właśnie tacy ludzie jak Maldini – nagrodzony nawet statuetką dla najlepszego piłkarza całej edycji Ligi Mistrzów w 2003 roku – sprawiali, że Milan latami był tam, gdzie był. Na piedestale futbolu na Starym GERD MÜLLERBomber der Nation. Czas na najwybitniejszego z lisów szesnastki, jakich widział strzeleckie Gerda Müllera są właściwie niemożliwe do pobicia. Boleśnie się o tym przekonuje obecnie Robert Lewandowski, który w barwach Bayernu Monachium wykręca nieprawdopodobne statystyki, ale czego by nie zrobił i ile goli by nie załadował, zawsze Müller będzie rzucał na niego cień. Nie wspominając już o tym, jak boleśnie o klasie Niemca przekonała się reprezentacja Polski podczas słynnego „meczu na wodzie”. Bomber najpierw we Frankfurcie odpalił z mistrzostw świata Polaków, a potem w finale załatwił najpiękniej grające drużyny mundialu 1974 zostały wykończone przez gościa, którego gra z pięknem miała wspólnego niewiele, lecz stanowiła synonim bezlitosnej do wielkiej piłki wkroczył w sezonie 1964/65, wiążąc się z Bayernem Monachium. Wówczas – zespołem drugoligowym. Z bawarską ekipą szybko wskoczył na najwyższy poziom i po kilku latach zdominował nie tylko boiska Bundesligi, ale i europejskie areny. W sumie strzelił dla Bayernu 398 bramek w 453 meczach ligowych. Wynik jest kosmiczny i naprawę trudno go lekceważyć pod pretekstem „innych czasów”, „wolniejszej gry”, „większej ilości przestrzeni”. Gdyby kręcenie takich wyników w latach siedemdziesiątych było proste, to takich Müllerów grałoby w Bundeslidze znacznie więcej, tymczasem Bomber ewidentnie wybijał się ponad resztę niemieckiego przyspieszenie było kosmiczne. Odjazd na paru metrach jak u brazylijskiego Właściwie komplecik. Mundial i Euro? Odhaczone. Puchar Europy? Trzy sztuki. Do tego szereg sukcesów na krajowej arenie. Z której strony nie spojrzeć, trudno dorobek Niemca podważyć. Pozostaje tylko kwestia „piłkarskiej magii”, czyli tego, co jest najtrudniejsze do zdefiniowanie, ale też co kibice lubią się, czarodziejem Müller po prostu nie był. Nie musiał. – Często mierzyliśmy się na treningach. Nigdy nie miałem szans – przyznał Franz MARCO VAN BASTENW piłce nożnej element gdybania jest elementem tak nieodzownym, jak globus na lekcji geografii. Jedno zaś z tych najciekawszych „co by było, gdyby…?” dotyczy zdecydowanie Marco van bo co by było, gdyby kontuzja kostki nie zabrała mu możliwe, że najlepszych lat kariery? Czy można wykluczyć, że dziś mówiłoby się o van Bastenie jako o graczu wybitniejszym w XX wieku nawet niż Pele czy Maradona?Przed mistrzostwami świata w 1988 roku Ruud Gullit opisując swoją drużynę na łamach „The Times” powiedział o van Bastenie: „Może być naszą najgroźniejszą bronią. Ma unikalną umiejętność dostrzegania szansy na bramkę i znajdowania przestrzeni, gdy wydaje się, że ta nie istnieje”.Gullit był genialnym piłkarzem, ale wtedy okazało się, że jest też tygodni później Marco van Basten dostrzegł szansę na bramkę i znalazł przestrzeń, gdy wydawało się, że ta nie finale Euro, w meczu ze Związkiem Radzieckim, van Basten zdobył jednego z najsłynniejszych goli w historii zachwycił się van Bastenem tak, jak zachwyciła się nim Holandia, gdy grał jeszcze w barwach Ajaksu. W Amsterdamie zdobywał pierwsze tytuły mistrzowskie, pierwszy raz zaznał triumfu w europejskich pucharach, zgarniał też nagrodę za nagrodą za swój talent. Cztery razy z rzędu był królem strzelców Eredivisie, w 1985 wybrano go holenderskim piłkarzem Euro jechał w dodatku na ogromnym głodzie. Debiutancki sezon w Milanie popsuła kontuzja kostki, tej feralnej kostki. W większości z trybun oglądał więc, jak jego koledzy sięgają po scudetto. Piłka zna jednak całą masę przykładów, gdy w takich okolicznościach zawodnik jedzie na wielką imprezę i jest jej królem. Ronaldo w 2002, Milan Baros w 2004…Van Basten do jedenastki wskoczył w drugim meczu turnieju. W starciu z ZSRR, przegranym przez Holendrów, Rinus Michels postawił na Johna Bosmana, byłego partnera Marco z Ajaksu. Porażka sprawiła, że trzeba było zamieszać w składzie. Decyzja o tym, by wystawić przeciwko Anglii van Bastena to – nie bójmy się tego określenia – jedna z najlepszych w przebogatej karierze trenerskiej Basten i Euro 1988 to oczywiście na zawsze pozostanie konotacja kojarzona po pierwsze z bramką z finału. Ale najlepsze swoje spotkanie Holender rozegrał właśnie wtedy, w fazie grupowej niemieckiego turnieju. Można powiedzieć, że Anglicy obijali słupki, a van Basten obił ich. Z ogromną pomocą swojego najwierniejszego druha, Ruuda Gullita, zdobył trzy bramki. Druga i trzecia były popisem snajperskich umiejętności, pierwsza miała w sobie również niesamowity walor estetyczny. Napastnik Oranje dostał piłkę od Ruuda Gullita będąc koszulka w koszulkę z Tonym Adamsem, ale błyskotliwy zwrot o 180 stopni pozostawił defensora Arsenalu w od tamtego momentu poszedł po koronę króla strzelców i nagrodę dla najlepszego piłkarza turnieju, a kilka miesięcy później do kolekcji trofeów dołożył Złotą Piłkę. Pierwszą z trzech, bo choć z reprezentacją nie powtórzył już sukcesu na wielkiej imprezie. to jego kariera w Milanie była pasmem wielkich wiktorii. Pasował do tego klubu, do Mediolanu, jak ulał. Poruszał się po boisku elegancko, inteligentnie, miał brylantową technikę. W artykule Jona Townsenda z „These Football Times” znajdziemy chyba najwięcej mówiącą na temat klasy piłkarskiej van Bastena charakterystykę:„Wyobraźcie sobie napastnika wysokiego, ale mającego stopy szybkie jak błyskawica, aksamitne przyjęcie piłki, eksplozywność sprężyny, elastyczność i umiejętności akrobatyczne na miarę gimnastyczki, a także piłkarskie IQ plasujące go w kategorii geniuszy futbolu”.Niestety, to czym zachwycali się kibice i czego nie mogli nachwalić partnerzy sprawiało, że van Basten był bardzo często obiektem polowania na kości. Nieustannie obrywał po kostkach, które wreszcie nie wytrzymały ciągłych ataków. Zabrano mu brutalnie kilka ładnych lat gry w piłkę, po dwóch sezonach walki z samym sobą van Basten w 1995 roku rzucił w końcu ręcznik, tak naprawdę kończąc grę już dwa lata odszedł na własnych warunkach. Ale jako jeden z niewielu skończył, gdy był najlepszy. Pozbawiony wyboru, nie zdążył się piłkarsko zestarzeć, rozmienić kariery na drobne, nie przeszedł nigdy do etapu odcinania kuponów. Dzięki temu świat piłki zawsze będzie pamiętać Marco van Bastena jako piłkarza magicznego. Innego nie miał bowiem okazji ZINEDINE ZIDANEDla wielu pozostanie uosobieniem boiskowej elegancji, inteligencji, Zidane. Czempion tak nie było. Spójrzmy bowiem na początki kariery kultowego rozgrywającego. Zizou z Juventusem nie sięgnął po ani jeden Puchar Mistrzów, choć „Stara Dama” rok w rok uchodziła za jednego z głównych faworytów do trofeum. Tuż przed przybiciem Zidane’a turyńczycy sięgnęli zresztą po puchar. Zdarzały mu się wtedy momenty zupełnie upokarzający, jak choćby finałowe starcie z 1997 roku, gdy Francuza czapą przykrył wyjątkowo ograniczony piłkarsko Paul Lambert z Borussii Dortmund. Jeszcze wcześniej, w barwach Girondins Bordeaux, Zizou poległ w finale Pucharu UEFA. Nie błysnął też za specjalnie na Euro 1996, które zakończyły się dla ekipy „Trójkolorowych” się, że mundial w 1998 roku też wypadnie dla Zizou blado. Francuzi, fakt, radzili sobie przyzwoicie, ale to nie Zidane był postacią numer jeden w swoim zespole. Co tu zresztą dużo mówić, w drugim meczu fazy grupowej obejrzał bezpośrednią czerwoną kartkę. Wyrastał na kandydata do miana największego rozczarowania potem nadszedł finał i dwa trafienia na Stade de – co niewiarygodne – strzelone głową. I to przeciwko obrońcom tytułu z Brazylii. Zidane za 1998 rok otrzymał Złotą Piłkę i jego mit trwa do bardziej że dla Francji stał się również symbolem triumfu wielokulturowego społeczeństwa. Po zwycięskim finale na Polach Elizejskich, obok flagi narodowej Francji, wywieszono też flagę Algierii. – Nie mam dla was żadnej wiadomości – odpowiadał jednak nieustannie pomocnik, dopytywany o rasowe zagadnienia przez spragnionych sensacji reporterów. Nie dostarczył im żadnej wypowiedzi, która mogłaby burzyć mury. Postanowił przemawiać wyłącznie na boisku. Usprawiedliwiał to zawsze naturalną brat, Nordine, zdradził trochę więcej: – Jest wokół Zinedine’a za wiele rekinów. Za wielu ludzi, którzy chcą go wciągnąć w polityczne zwycięstwem na mundialu przyszedł triumf i popis na Euro 2000. Później najpiękniejszy wolej w historii futbolu w finale Champions League przeciwko Bayerowi Leverkusen, co stało się najbardziej emblematyczną scenką dla galaktycznej epoki w Realu Madryt. Wreszcie – kolejny finał mundialu. Tym razem przegrany, lecz zakończony w tak epickim stylu, że tylko to podsyciło mityczną aurę wokół Keegan fenomen Zizou wyjaśniał w ten sposób: – Patrzysz na Zidane’a i myślisz: „Takiego piłkarza jeszcze nie widziałem”. Diego Maradona był wspaniały. Johan Cruyff był wspaniały. Byli różni, ale mieli podobieństwa. Co różni od nich Zidane’a, to sposób, w jaki on manipuluje piłką. Kupuje sobie przestrzeń, której tak naprawdę przed sobą tam nie ma. Dodaje do tego swoją wizję gry i to czyni go RONALDO– Biegnij, grubasie!– Sam biegnij! Ja nie biegam, ja strzelam scenka z jednego z przedsezonowych sparingów, gdy Real Madryt objął Fabio Capello. Symbolizująca właściwie całą karierę Ronaldo, którego zamiennie nazywa się „grubym Ronaldo” albo „prawdziwym Ronaldo”.Włoch nigdy nie należał do szkoleniowców głaskających swoich piłkarzy i robiących wszystko, by ich nie urazić. W pierwszych dniach po przybyciu do Madrytu zapytał R9, czy nie jest mu wstyd, że jest taki jesteśmy wam oczywiście ciąg dalszy historii, w której Capello kazał Ronaldo dać z siebie więcej w tamtym sparingu. Brazylijczyk oczywiście miał to gdzieś. Pięć minut później strzelił bramkę, spojrzał na swojego trenera i powiedział: „Tak jest dobrze?”.Bardzo długo tak było dobrze. Choć Ronaldo miał karczycho bardziej pasujące do boksera niż do profesjonalnego piłkarza, na treningach zawsze był ostatni do biegania i oszukiwał jak tylko mógł, by jak najmniej się męczyć, gdy nadchodził mecz, zamieniał się w bestię nie do powstrzymania. Im młodszy był, tym więcej organizm mu w tej kwestii wybaczał. Był przecież czas, kiedy dzięki przyspieszeniu urywał się rywalom na kilku metrach. W galaktycznym Realu, w biegu z piłką przy nodze, tylko Roberto Carlos mógł się z nim równać właśnie pod względem szybkościowym.– Ronaldo mówił po prostu trenerom: nie martw się, strzelę dwa gole. Po czym wychodził na mecz i te dwie bramki zdobywał – wspomina Michel czasem oczywiście tracił większość swoich atutów, choć nos do goli nie zapchał się nawet wtedy, kiedy grał już bardziej w ramach hobby dla brazylijskiego Corinthians. Można założyć, że w meczu przebiegał spokojnie dwa razy krótszy dystans niż partnerzy, ale choć ciało buntowało się z dużą regularnością, głowa wciąż nadążała. Z tego brały się choćby gole takie, jak ten. Ostatnie przebłyski wielkiego Ronaldo.Kto śledził końcówkę jego kariery, ten wciąż był w stanie dostrzec w gościu, na którym koszulka w rozmiarze XL opinała się jak plandeka na żuku, to, co czyniło go wyjątkowym kiedy siał postrach w Europie. Kiedy Milanowi nie przeszkadzało nic a nic to, że przecież wcześniej grał w Interze, a Realowi – że nie tak dawno porywał tłumy na Camp tam zanotował zresztą swój najlepszy sezon w życiu. Quinton Fortune, były zawodnik Manchesteru United czy Atletico Madryt wspominał go tak: – Był perfekcyjny fizycznie. Miało się wrażenie, że patrzy się na mityczną postać. Kocham Messiego, wiele razy grałem z Cristiano i uwielbiałem go, Neymar jest ponadprzeciętny, Ronaldinho był wyjątkowy. Ale gdyby ich wszystkich złożyć w jedno, dostalibyśmy Ronaldo z sezonu 96/ Barcelonie jednak nie wszystko było tak różowe, jak gra Ronaldo. To właśnie tam bowiem źle zdiagnozowano kontuzję kolana, która później wracała do niego wielokrotnie, dodatkowo komplikując karierę Brazylijczyka. To właśnie przez nią stracił przecież długie miesiące w Interze przed mundialem w Korei i Japonii, dając kolejny w dziejach piłki dowód na to, że najgroźniejszymi snajperami na wielkich turniejach bywają ci, których wcześniej uraz ograbił z to udało mu się sięgnąć po dwa mistrzostwa świata i jedno wicemistrzostwo we Francji. Po finale, dzień przed którym Roberto Carlos znalazł swojego przyjaciela na podłodze, duszącego się własnym językiem jak podczas ataku padaczki. W tamtym meczu nie był sobą, został przez Mario Zagallo wystawiony mimo to. Cztery lata później to do niego należał już jednak mecz o złoto. To on odesłał Niemców do domu wściekłych na Olivera Kahna, który fatalnie interweniował przy pierwszym z goli, wypuszczając piłkę pod nogi najbardziej bezwzględnego kata tamtych w 2006 został zaś najlepszym strzelcem w historii mundiali, ten tytuł odebrał mu dopiero w 2014 roku Miroslav Klose. Karierę skończył zresztą z naręczem medali i innych wyróżnień, na czele oczywiście ze Złotą Piłką za 2002 rok. Choć, co ciekawe, mistrzem kraju był tylko dwukrotnie – z Realem Madryt. Nie udało się to ani w Interze, ani w PSV, ani w Milanie, ani w choć można się zastanawiać, czy Ronaldo nie osiągnąłby więcej, gdyby lepiej się prowadził – choćby w 5% tak, jak ten drugi Ronaldo, Cristiano – to jednocześnie nie sposób nie odpowiedzieć na to pytanie innym. Czy gdyby Ronaldo wcisnął się w sztywne ramy treningowych reżimów, nie straciłby całej radości, jaką czerpał z gry w piłkę?11. GARRINCHAKrzywe nogi. Jego znak na Weszło: „W dzisiejszych czasach Garrincha nie miałby pewnie najmniejszych szans na zawodowe granie w piłkę. No chyba, że jako dziecko założyliby mu przyrząd ortopedyczny, który załatwiłby całą sprawę bez większego problemu. Ale kto, do cholery, myślał o tym w latach trzydziestych na zabitej dechami brazylijskiej wsi? Krzywe nogi odziedziczył po matce, chociaż skalą pokraczności i tak pobił ją na głowę. Lewa, krótsza o sześć centymetrów, wygięta była na zewnątrz, a prawa do środka. Kiedy – jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Botafogo, gdzie został legendą – trafił na testy do Vasco, jeden z trenerów miał ponoć nazwać go kaleką. Mimo rażącej wady poruszał się z gracją, co niesamowicie fascynowało ówczesnych budowy ciała uczyniła z niego wybitnego dryblera. Bez dryblingu nie byłoby Garrinchy i możemy się pokusić o stwierdzenie, że zasada ta działa w obydwu kierunkach. Często pojawiają się porównania do współczesnych wirtuozów typu Cristiano Ronaldo czy Leo Messi. On, chociaż w najmniejszym stopniu nie zdawał sobie z tego sprawy, był pewnego rodzaju prekursorem. W tamtych czasach nikt nie dryblował tak jak on, a już na pewno nie w taki nauczył się sam. Był samorodnym rywali balansem ciała i następującym po nim błyskawicznym zrywem. Kiedy ogrywał przeciwnika często zatrzymywał się i czekał aż nieszczęśnik spróbuję raz jeszcze. Po chwili, zrezygnowany już oponent, znów leżał na boisku, oglądając siódemkę naszytą na jego plecach już z parteru. Często jednak przesadzał i drybling był jego jedyną boiskową aktywnością”.W barwach klubowych święcił wielkie triumfy, wyrósł na ulubieńca kibiców Botafogo. Ale jego szczytowym osiągnięciem pozostają występy na mistrzostwach – pierwszy triumf na mundialu. I wreszcie kolejny turniej. Wielki Pele łapie kontuzję w drugim spotkaniu fazy grupowej, a Garrincha wskakuje w buty lidera ekipy Canarinhos i prowadzi ją do końcowego sukcesu. – W całej historii futbolu żaden piłkarz nie sprawił kibicom tyle radości. Kiedy pojawiał się na boisku, mecz zamieniał się w pokaz cyrkowy – opisywał Eduardo Galeano, urugwajski Santos dodał: – Garrincha był piłkarskim odpowiednikiem Charliego EUSEBIOJose Carlos Bauer wystąpił w reprezentacji Brazylii na dwóch mundialach, na jednym został nawet wybrany do jedenastki turnieju. Grał dla Sao Paulo, Portuguesy i Botafogo, trenował kluby z Ameryki Południowej. Za pracą wyjechał do Europy dosłownie na chwilę, by na początku lat 60. przejąć portugalskie jednak wcale nie jest tak łatwo rozsądzić, czy więcej zrobił dla południowoamerykańskiej, czy może dla europejskiej był bowiem tym, który polecił swojemu staremu druhowi Beli Guttmanowi wypatrzonego podczas pobytu w Mozambiku zawodnikiem był zaufał Bauerowi, Eusebio w 1960 roku wylądował w Benfice. I niemal natychmiast zaczął zachwycać. Jednym z najbardziej pamiętnych spotkań początków Eusebio było towarzyskie starcie z brazylijskim Santosem. Santosem z Pele w składzie. Pochodzący z Mozambiku napastnik wszedł z ławki, po czym w drugiej połowie meczu skompletował miał już wtedy na koncie zwycięstwo w Pucharze Europy, choć w finale 1961 roku z Barceloną nie zagrał. Wtedy jeszcze w futbolu nie było możliwości dokonywania zmian, a na jego pozycji pewniakiem był jeszcze Joaquim Santana wierny Benfice od małego do końca później nie było już jednak wątpliwości, że to Eusebio, a nie Santana, musi wyjść w pierwszej jedenastce nie była faworytem, nie mogła nim być, gdy za rywala miała zwycięzcę pięciu z sześciu poprzednich edycji rozgrywek, a więc Real Madryt. Z coraz bardziej wiekowymi di Stefano i Puskasem, ale nadal bardzo mocny. Planowo Królewscy prowadzili do przerwy, Bela Guttman wiedział jednak, że jeśli uda się do tego czasu pozostać w grze, Real będzie słabnął. I tę słabość Eusebio wykorzystał doskonale. Zdobył dwa z trzech goli Benfiki w drugiej części meczu.„Czarna Perła z Mozambiku” doprowadzała później klub z Lizbony do trzech kolejnych finałów Pucharu Europy, ale żadnego z nich wygrać się już nie udało. Ten triumf jednak już na koncie miał, w tym aspekcie o niespełnieniu Eusebio mówić nie mógł. Co innego, gdy mowa o najważniejszym trofeum reprezentacyjnym.– To był najsmutniejszy mecz mojego życia. Jestem najlepszym piłkarzem świata, najlepszym strzelcem świata i Europy. Osiągnąłem wszystko, ale nigdy nie wygrałem mundialu – mówił Eusebio o meczu, z którego zszedł pokonany przez Anglików w 1966 roku. Portugalczycy spotkali się z gospodarzami w półfinale i przegrali 2:1 – co prawda sam Eusebio bramkę strzelił, ale był to gol w ostatecznym rozrachunku nic ona zespołowi nie dała. Wcześniej bowiem dwa razy trafił Bobby Charlton. To Anglicy weszli do finału, Portugalczykom zostało pocieszenie w postaci trzeciego miejsca. „Jogo das lagrimas“ – „Mecz łez”, tak mówi się na spotkanie z Anglią, bo do historii przeszło zdjęcie płaczącego po nim Eusebio. Rozkochał angielską widownię do tego stopnia, że w muzeum figur woskowych Madame Tussaud’s stanęła jego świata w jego resume zabrakło, w przeciwieństwie do mistrzostwa Portugalii (a nawet 10), pucharu Portugalii (a nawet 5), tytułu najlepszego strzelca lig europejskich (a nawet 2)m a także Złotej Piłki za rok 1965 i Złotego Buta za mundial w 1966. Aż do pierwszej dekady XXI wieku był najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Portugalii, kiedy to ten status odebrał mu ulubiony napastnik pewnego polskiego atlety, Pedro MICHEL PLATINIDziś Michel Platini – delikatnie rzecz ujmując – nie cieszy się najlepszą prasą w środowisku piłkarskim. Ale jeśli chodzi o jego zawodnicze czasy, był niekwestionowany dominatorem. Na początku lat osiemdziesiątych trzy razy z rzędu został nagrodzony Złotą Piłką, a można się zastanawiać, czy nie zasłużył na jeszcze jedno czy dwa kilka piorunujących mistrzostw Europy w 1984 roku Platini zagrał absolutną życiówkę. Poprowadził reprezentację Francji do triumfu w turnieju, zdobywając w sumie dziewięć goli. A przecież nie był wcale snajperem, tylko ofensywnym pomocnikiem. W fazie grupowej poczęstował trafieniem Duńczyków, hat-trickiem załatwił Belgów, dołożył też do tego hat-trick z Jugosławią. W play-offach jego gol zapewnił natomiast „Trójkolorowym” zwycięstwo w starciu z Portugalią. Platini ukąsił w 119 minucie spotkania, tuż przed końcem dogrywki. W finale też wpisał się na listę strzelców, wyprowadzając swoja drużynę na prowadzenie w konfrontacji z Hiszpanami. Totalna przecież to nie jedyne nieziemskiego dokonania pomocnika, którego w ojczyźnie nazywano Le Roi, czyli „Król”.Platini najpierw pozamiatał konkurencję we Francji, gdzie aż czterokrotnie zdarzyło mu się zanotować sezon z co najmniej dwudziestoma trafieniami na koncie. Z Nancy awansował do francuskiej ekstraklasy, z Saint-Etienne wygrał mistrzostwo kraju. Lecz jego najsłynniejsze popisy nastąpiły dopiero po przeprowadzce do Włoch. Platini dwukrotnie sięgnął w barwach Juventusu po scudetto, dorzucając do kolejki także Puchar Europy i Puchar Europejskich Pucharów. Skupmy się jednak na indywidualnych wyczynach Francuza. „Król” trzy razy z rzędu został bowiem najlepszym strzelcem Serie A. Przybył, zobaczył, był nigdy tytanem pracy na treningach. Giovanni Trapattoni mówił o nim, że narzekał na każdą przebieżkę i zawsze powtarzał, że drużyna szykuje się do meczu piłkarskiego, a nie do biegu olimpijskiego na 5000 metrów. Ale końskie zdrowie nie było mu potrzebne. Platini oczarowywał techniką użytkową. Doskonale bił stałe fragmenty, kapitalnie posyłał otwierające podania. Świetnie zastawiał futbolówkę przed atakami mu w dorobku tylko mistrzostwa świata. Ale cóż, nie jemu jednemu w FERENC PUSKAS– Popatrzcie na tego małego, grubego gościa. Zamordujemy ten dziś nie wiadomo, który z reprezentantów Anglii popisał się tak błyskotliwą analizą Ferenca Puskasa. Nic dziwnego, bo po 90 minutach meczu nikt nie chciałby się przyznać do tak beznadziejnej o którym mowa, to oczywiście „Mecz Stulecia” pomiędzy Anglikami a Węgrami. Pyszałkowaci Synowie Albionu zostali tego listopadowego dnia 1953 roku zmiażdżeni. Ich twierdza – Wembley – została po raz pierwszy splądrowana. Gruby, mały gość po dwóch kwadransach miał już na koncie dwa gole, spotkanie zakończyło się wynikiem 6:3. Puskas miał napisać wiele lat później w autobiografii, że gdyby tego dnia był w optymalnej dyspozycji, Anglicy przyjęliby nie sześć, a dwanaście byli w tamtym okresie najlepszą drużyną narodową na świecie, niepokonaną przez cztery kolejne lata. Puskas zaś był jej najmocniejszym punktem. Napastnikiem, przed którym drżeli bramkarze. – Był z nas wszystkich najlepszy. Miał szósty zmysł. Jeśli istniało tysiąc rozwiązań jakiejś sytuacji, on wybierał tysiąc pierwsze – charakteryzował swojego przyjaciela Nandor Hidegkuti. – Puskas przerażał golkiperów już gdy był 30-35 metrów od bramki. Nie tylko miał potężne uderzenie, ale też precyzję. Uważałem go za najpierw tworzył wraz z innymi znakomitymi węgierskimi piłkarzami potęgę Budapest Honved FC, by później, na osiem ostatnich lat swojej kariery zakotwiczyć w Realu Madryt. Sięgnąć po dwa Puchary Europy w dwóch pierwszych sezonach i spiąć klamrą ten okres trzecim w sezonie ostatnim. Został mistrzem olimpijskim 1952 i wicemistrzem świata w 1954 roku, zdobywając pierwszego gola w finale nazywanym „Cudem w Bernie”.Jego wielka piłkarska klasa nie przeminęła nawet na długo po zakończeniu przygody z piłkąTak wspomina Puskasa-emeryta George Best: – Wraz z Bobbym Charltonem, Denisem Lawem i Ferencem Puskasem dawaliśmy lekcje w akademii piłkarskiej w Australii. Dzieciaki, które trenowaliśmy, nie szanowały Puskasa, żartowały z jego wieku i wagi. Postanowiliśmy, że pozwolimy tym dzieciakom rzucić jednemu z nas wyzwanie, by trafił w poprzeczkę dziesięć razy z rzędu. Oczywiście wybrały najstarszego i najgrubszego Puskasa. Law zapytał, jak myślą, ile z dziesięciu prób zakończy się na poprzeczce. Mało kto obstawił więcej niż pięć. Ja powiedziałem: dziesięć. „Stary, gruby trener” trafił dziewięć razy z rzędu, po czym podbił piłkę w górę, odbił ją oboma barkami, głową, podrzucił zza siebie piętką i z woleja kropnął w poprzeczkę. Wszyscy zamilkli, tylko jeden dzieciak zapytał: „kim jest ten gość”. „Dzieciaku, dla ciebie to jest Pan Puskas”.Według L’Equipe Puskas to najlepszy piłkarz w Europie XX ALFREDO DI STEFANOPodsumowując swoją karierę, Don Alfredo powiedział kiedyś: „Futbol dał mi wszystko”.Była to transakcja obustronna – Di Stefano dał futbolowi tyle samo, jeśli nie jeszcze więcej. Helenio Herrera, jeden z największych trenerów w dziejach piłki, z zachwytem opowiadał o snajperze „Królewskich”: – To największy piłkarz w historii, znacznie lepszy niż na Weszło: „Ten urodzony w Buenos Aires geniusz znany był jako Saeta Rubia („Blond Strzała”), z powodu swoich blond włosów. Jego gole pomogły „Królewskim” wygrać pięć Pucharów Europy z rzędu, pomiędzy 1956, a 1960 rokiem. Di Stefano cieszył się niesamowitą estymą wśród innych graczy, a tuzy takie jak Pele czy Eusebio określiły go nawet jako „najbardziej kompletnego piłkarza w historii tej gry”. Szukając określeń dla gry Di Stefano, próżno szukać innych niż: geniusz, kreator, perfekcyjna kontrola piłki, zmysł do zdobywania goli. – Był nie tylko wirtuozem w każdej orkiestrze w jakiej występował, ale także dyrygentem i kompozytorem w jednej osobie – mówiono o istnieje lepsza definicja piłkarza kompletnego?W podobnym tonie wypowiadał się Ferenc Puskas, kompan z czasów gry w Madrycie: – Widział więcej niż inni, znał ten sport w każdym aspekcie. Od obrony do Stefano karierę zawodniczą zakończył w roku 1966, dlatego dla większości kibiców jest on jedynie mitem, wspomnieniem czasów minionych, legendą. Pozostały oczywiście archiwalne zdjęcia i filmy, ale w dużej mierze musimy zawierzyć słowom świadków, opisujących nieszablonowy talent snajpera z Madrytu. Aby pokazać jednak skalę boiskowego geniuszu Alfredo, wystarczy spojrzeć na statystyki z jego kariery: 510 oficjalnych meczów ligowych (dla pięciu klubów), w których strzelił 418 goli. Jako zawodnik wygrał 22 różne trofea, w tym osiem mistrzostw kraju i pięć Pucharów Europy. Mało tego, w każdym z tych finałów trafiał do siatki, a w ostatnim z nich (7:3 z Eintrachtem Frankfurt w 1960 roku) ustrzelił nawet od zawsze kojarzony jest z Realem i uchodzi za pierwszego Galactico, lecz niewielu już dziś pamięta, że mało brakowało, aby zagrał w… Barcelonie. W 1953 roku Alfredo podpisał wstępną umowę z klubem z Katalonii, ale gdy prezydent Barcy zakwestionował umiejętności piłkarza i zawahał się, do akcji wkroczył Real. Problemem był jednak bardziej złożony – piłkarz grał wtedy dla kolumbijskiego Millonarios, ale prawa do niego zachował River odcięła się od przepychanek, a federacja zaproponowała, by Di Stefano grał dwa lata w Realu, dwa w Barcelonie. Blaugrana wycofała się, a snajper ostatecznie zawitał w wpływ na to miał podobno generał Francisco Franco, który zawsze preferował Real nad znienawidzoną przez siebie Barcelonę. Ten sam Franco miał interweniować także w strukturach FIFA, by umożliwić Alfredo grę dla reprezentacji Hiszpanii. Sytuacja jest o tyle ciekawa, ponieważ była gwiazda Realu występowała w sumie dla trzech różnych krajów. Jak to możliwe? Urodzony w Buenos Aires Alfredo zagrał sześć spotkań dla reprezentacji Argentyny (w których strzelił sześć goli), następnie cztery mecze dla Kolumbii, po czym wystąpiono o możliwość gry dla nie uwzględniła meczów rozegranych dla Kolumbii, kością niezgody pozostawały zatem spotkania w trykocie Albicelestes. Sprawę załatwiły naciski dyplomatyczne z Madrytu – generał Franco dopiął swego i wkrótce Di Stefano zagrał dla Hiszpanów. W 1962 roku pojechał nawet na mundial do Chile, lecz kontuzja uniemożliwiła mu choćby jeden dla La Furia Roja wystąpił w 31 spotkaniach i zdobył 23 końca życia pozostał jednak symbolem Realu Madryt. Powiedzmy, że brak sukcesu na arenie reprezentacyjnej stanowi pewną lukę w jego bogatym w klubowe osiągnięcia swój charakterek. Nie lubił, gdy ktoś poważał jego pozycję w zespole. Był samcem alfa w piłkarskim stadzie. Ale w Madrycie niewielu poważyło się na zlekceważenie „Blond Strzały”. W barwach „Królewskich” Alfredo zagrał w sumie 392 razy, zdobywając 305 bramek. Jego dorobek poprawił dopiero inny legendarny snajper Realu, Raul. Di Stefano dwa razy wygrywał Złotą Piłkę (1957 i 1959), nagrodę dla najlepszego piłkarza Starego Kontynentu, organizowaną w ramach plebiscytu przez magazyn France Football. W większości publikacji na temat Don Alfredo powtarza się teza, że piłkarz miał w DNA zapisany kod genetyczny Realu. To od niego zaczął się wielki Real, którego trzon tworzyli także inni wybitni piłkarze tamtej ery – Puskas, Kopa i Gento”.6. FRANZ BECKENBAUERMistrzostwa świata w 1974 roku nie zaczęły się dla Republiki Federalnej Niemiec najlepiej. Nie chodziło o to, że przegrała trzecie spotkanie grupowe. Wygrała poprzednie dwa i awans miała w kieszeni. Chodziło o to, że rywalem tamtego zamykającego rywalizację w grupie starcia była Niemiecka Republika Demokratyczna. Jak ogromną wagę miało dla NRD zwycięstwo niech świadczy choćby fakt, że strzelec jedynej bramki Jürgen Sparwasser zażyczył sobie, by po śmierci wyryć na jego nagrobku „Hamburg 1974”, na pamiątkę miejsca i czasu jego najważniejszego życiowego Helmut Schön tak bardzo obawiał się ataku mediów po spotkaniu, że zdecydował, że nie pojawi się na konferencji prasowej. Wysłał swojego kapitana Franza Beckenbauera. A ten usiadł przed dziennikarzami i powiedział z dużym spokojem, że od tego momentu drużyna zacznie grać bardziej realistyczny z boiska przez Beckenbauera piłkarze z RFN wygrali do końca mundialu każde kolejne spotkanie, włącznie ze słynnym meczem na wodzie 3 lipca we Frankfurcie. Cztery dni po jednej z najbardziej bolesnych porażek w historii polskiej piłki Beckenbauer mógł z uśmiechem na ustach wznieść trofeum mistrzów świata dokładnie tak, jak wznosił kilka tygodni wcześniej to za wygraną w Pucharze z trzech kolejnych, dodajmy. Bayern z „Cesarzem” w składzie stał się bowiem w połowie lat 70. najbardziej przerażającą siłą europejskiej piłki. W czterech meczach finałowych Pucharu Europy (po remisie z Atletico trzeba było zagrać powtórkę, nie rozstrzygano spotkań serią jedenastek) Bayern strzelił osiem goli, stracił jednego – w dogrywce z daleko jednak było do statusu europejskiego numeru jeden, gdy Beckenbauer dołączał do klubu ze stolicy Bawarii w końcówce lat 50. Bayern był wtedy półamatorskim klubem, nie mógł sobie pozwolić na zatrudnianie zawodników na kontraktach profesjonalnych. W dodatku w 1963 roku to TSV1860, a nie Bayern, dostało zaproszenie by dołączyć do Bundesligi w jej pierwszym sezonie. Wielu piłkarzy Bayernu dało się skusić na profesjonalne umowy w TSV. Trudno im się wiedziano jeszcze wówczas, że taki obrót spraw okaże się ostatecznie bardzo korzystny dla Bayernu. Zdecydowanie przyspieszony został bowiem awans w hierarchii młodego Franza. W drugim z sezonów spędzonych na drugim poziomie rozgrywkowym Beckenbauer zdobył siedemnaście bramek. Wtedy jeszcze grając jako pomocnik, co na pewno nie przeszkodziło mu później być jednym z najbardziej kompletnych, najgroźniejszych w ataku obrońców w historii tej pięknej razy był mistrzem Niemiec, zdobył cztery Puchary Niemiec, trzy Puchary Europy z rzędu, stawał na każdym stopniu podiom mistrzostw świata, a także na pierwszym i drugim mistrzostw Europy. W każdym z tych reprezentacyjnych turniejów był wybierany do drużyny mistrzostw. W 1972 i 1976 wyróżniony Złotą Piłką, a także nagrodą Piłkarza Roku prestiżowego „World Soccer Magazine”. Otrzymał też siedem odznaczeń roku na rok budował w świecie futbolu coraz mocniejszą pozycję nie tylko sportowo, ale i marketingowo. Miał na przykład udział w zaprojektowaniu pierwszej kolekcji treningowej Adidasa, później wielokrotnie stawał się twarzą kolejnych przedsięwzięć, na czele ze statusem ambasadora mistrzostw świata w 2006 roku. Jeden z byłych kolegów z drużyny mówił, że nikt nie potrafił urzekać ludzi tak jak „Kaiser”. – Jest przemiłym człowiekiem. Jeśli z nim porozmawiasz, przy następnym spotkaniu będzie pamiętał każdy szczegół na twój temat, obejmie cię i spyta, jak się rysa na jego życiorysie to ta związana z niezapłaconymi podatkami. To, a także fakt, że rozsypało się jego kolejne małżeństwo sprawiło, że zwiał z Niemiec i na jakiś czas przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, do New York Cosmos. Wykorzystał to jednak jako szansę, by nauczyć się perfekcyjnie języka angielskiego, co tylko dodawało mu kolejny atut podczas brylowania na prywatne dalekie od ideału – małżeństw „Kaisera”, które nie wytrzymywały próby czasu było kilka – nie zmienia jednak jakkolwiek jego postrzegania za naszą zachodnią granicą.– Jest bohaterem narodowym – powiedział o nim kilka lat temu Günter JOHAN CRUYFFJako piłkarz – jeden z najbardziej utalentowanych i najlepszych rozgrywających, żywa wizytówka Holandii i Ajaksu Amsterdam. Jako trener – pod pewnymi względami niedościgniony Cruyff urodził się jako syn sprzedawcy warzyw. Mieszkał rzut beretem od stadionu, na którym kilka i kilkanaście lat później, tłumy przychodziły tylko dla niego: De Meer. W domu się nie przelewało. Ojciec zmarł na atak serca. Sklep trzeba było sprzedać, a matka – by utrzymać syna – zatrudniła się jako sprzątaczka w Ajaksie. Młody Cruyff też pracował. Był pomocnikiem człowieka odpowiedzialnego za zadaniem było sypanie piasku po ulewnych deszczach i dbanie o narożniki zaczynał człowiek, który zrewolucjonizował mając szans na karierę nauczyciela czy naukowca, młody Johan bardzo szybko podjął decyzję o tym, że zacznie trenować grę w piłkę nożną. Po części był to więc wybór z rozsądku, ale niedługo później stała się ona integralną częścią jego życia. Trenerzy szybko poznali się na jego talencie, ale jego mankamentem była niebywale wątła sylwetka. Wysyłano go na dodatkowe treningi siłowe, by nabrał masy. Odniosło to tylko szczątkowy dziwnego, że jedna z jego ksywek to „El Flaco”, czyli po prostu „chudy”. W Eredivisie zadebiutował jako 18-latek i od razu zdobył bramkę w przegranym meczu z FC Groningen. Od początku miał gdzieś opinię publiczną i to co będą o nim gadać. Na przykład nie krył się z paleniem papierosów. Robił to tam, gdzie chciał. Nawet w miejscach zmieniła się od momentu, kiedy trenerem Ajaksu został Rinus Michels, w styczniu 1965 roku. Był to początek nowej ery i dla klubu, i dla samego trener pokładał w nim ogromne nadzieje. Zrobił z niego piłkarza dla Ajaksu absolutnie kluczowego, ale ścieżki wytyczał mu także poza boiskiem. Na przykład przygotowując specjalny, indywidualny plan treningowy, obejmujący bieganie po lesie. W piłkarskim słowniku pojawiło się nowe hasło – voetbal totaal, czyli futbol totalny. Ostatecznie Cruyff poprowadził Ajax do sześciu tytułów mistrzowskich i czterech pucharów. Wołali na niego Koenig Johan, czyli Król poszedł do Barcelony, a w 1973 roku Hiszpania otworzyła swój rynek na zagranicznych piłkarzy. Pierwszym krokiem trenera było sięgnięcie po Cruyffa, który idealnie wpasował się w jego filozofię futbolu. Latem 1973 roku podpisał kontrakt z Dumą Katalonii i w pierwszym sezonie od razu zdobył mistrzostwo – pierwsze od czternastu momentu jego debiutu Barcelona pozostała niepokonana przez 24 nieprawdopodobnie utytułowany na arenie klubowej, ale to jego występy w kadrze przede wszystkim zapewniły mu nieśmiertelność. Choć z reprezentacją Holandii nie wygrał ostatecznie niczego. Występ Holendrów na mistrzostwach świata w 1974 roku otoczony jest dzisiaj kultem. Zatriumfowali koniec końców Niemcy, lecz to Oranje odmienili oblicze futbolu. – Technika to nie jest odbijanie piłki tysiąc razy. Każdy może to zrobić, jeśli poćwiczy. Później możesz pracować w cyrku – stwierdził kiedyś Cruyff. Co dość celnie podsumowuje jego boiskową DIEGO MARADONA– Jego życie można porównać do jazdy samochodem z prędkością 240 km/h, gdy nie zna się ponad rok temu Krzysiek Rot porozmawiał z Fernando Signorinim. Trenerem przygotowania fizycznego reprezentacji Argentyny, który miał okazję z najbliższej odległości obserwować, jak rośnie, ale i jak gaśnie Diego Maradona. I to właśnie on wypowiedział to kryjące w sobie tak wiele treści dziś mówić o Maradonie jako o kokainiście. Człowieku zniszczonym przez okropny nałóg. Uzależnionym. Wielkim zwycięzcy, który z czasem stawał się największym przegranym. Upokorzonym na oczach całego świata. Na pewno pamiętacie sceny, gdy najpierw był w stanie ekstazy, gdy Messi strzelił bramkę Nigerii, by niedługo później zasnął na trybunach. Lub te, kiedy otaczają go ludzie ze sztabu szkoleniowego kolumbijskiego pierwszoligowca, by kamery nie złapały, jak Boski Diego wspomaga się podczas spotkania węglowodanami z wysypanego na dłoni cukru się śmiejesz. A potem przychodzi gorzka refleksja: jak bardzo musi się stoczyć człowiek, by coś takiego mogło się wydarzyć?Mateusz Święcicki pisał podczas mistrzostw w Rosji na Twitterze: „Podczas wizyty w Argenynie z kim bym nie rozmawiał, wszyscy mówili, że Maradona jest dla nich obciachem (jako człowiek). Że to wstyd, że ktoś taki jest przede wszystkim utożsamiany z Argentyną.”A przecież gdy grał, Maradona nie miał sobie równych. Tak jak dziś nikt nie chce, by Argentyna była z nim kojarzona, tak na przełomie lat 80. i 90. chciano, by właśnie z nim kojarzono ten kraj. Był piłkarskim bogiem, nawet gdy oszukał cały świat zdobywając ręką gola w meczu z Anglikami, nazwano to zagranie „La mano de Dios”, „Ręką Boga”.RĘKA BOGADryblował z taką lekkością, jakby unosił się kilka centymetrów nad murawą. Rywali mijał tak, jakby nie dostrzegał różnicy między plastikowym znacznikiem a kilkudziesięciokilowym człowiekiem z krwi i kości. Zdobywał bramki w stylu, jaki dla zwykłych śmiertelników uprawiających ten sport były nie do pomyślenia. Nie powiodło mu się co prawda po przenosinach do Europy, w Barcelonie, ale gdy zmienił stolicę Katalonii na Neapol… No cóż, resztę tej historii znacie bardzo dobrze, prawda?Neapol doczekał się dwóch jedynych mistrzostw Włoch w historii tego miasta, Maradona – statusu najważniejszego człowieka w tym mieście. Które kocha i nienawidzi całym sercem. Diego pokochało tak mocno, że stracił on kontakt z stawiali go wyżej od papieża. Od Jezusa, a nawet od Boga. Fanatyzm kibiców Napoli osiągnął skalę niewyobrażalną. Zwykli ludzie pragnęli go dotknąć, politycy zapraszali na obiady, mafia na imprezy, gdzie nie brakowało pięknych kobiet, narkotyków i alkoholu. Dla zwykłego chłopaka ze slumsów, którego jedynym marzeniem jeszcze kilka lat wcześniej było kupno domu dla życie musiało skończyć się tragedią i trudno inaczej nazywać to, co obserwujemy od kilku ładnych lat…Od Signoriniego zaczęliśmy, na dwóch cytatach z naszego wywiadu więc również skończymy.– Fenomen narkotyków był wtedy dość nowy, a Diego był jednym z pierwszych piłkarzy, sportowców w ogóle, którzy mieli takie znaczenie. Przecież jego podobizny były nawet na flagach. Żeby to stwierdzić, musielibyśmy chociaż godzinę przeżyć jako Maradona. Ale Maradona, nie Diego. Maradona, który wyszedł, skąd wyszedł. Maradona, którego nikt nie uczył tych podstawowych ludzkich wartości, rozróżniania dobra i zła. Ponadto pamiętajmy, że nie było wielu przykładów wcześniejszych piłkarzy o takim znaczeniu, jak Diego. Teraz już jest zupełnie inaczej, można uczyć się na losach Figo, Riquelme, Messiego czy Cristiano. Wtedy nie. On był pierwszym, który wszedł w tę dżunglę. A jako pierwszy musiał zebrać wszystkie ukłucia i zbadać wszystkie PELE„Król Futbolu” – przynajmniej naszym zdaniem – już nie rządzi historią piłki nożnej. Lecz bez wątpienia wielki Pele był cesarzem swoich postać brazylijskiego futbolu. Człowiek, który najpierw zapewnił Canarinhos chwałę jako nastolatek, a potem ją dla „Kraju Kawy” odzyskał w wieku 30 lat. Choć prawie całą karierę spędził w lidze brazylijskiej, rozkochał w sobie cały piłkarski świat. Nie tylko spektakularnymi wyczynami podczas mundiali. Jego Santos podróżował po całym globie niczym ekipa Harlem Globetrotters, inspirując zwłaszcza europejskich kibiców do łyknięcia bakcyla „pięknej gry”.Joga sobie dzisiaj tę piłkarską ideę kojarzyć z Neymarem, Ronaldinho, Ronaldo, Rivaldo, Romario, Socratesem, Zico czy kimkolwiek innym, ale to Pele jako pierwszy uczynił zjawisko „pięknej gry” globalnym. Dlatego trudno wyobrazić sobie w takim rankingu podium bez dorobek Pele bywa lekceważony. A co mówili o Brazylijczyku inni, w tym giganci futbolu?– Najlepszym piłkarzem w historii był Di Stefano. Nie zgadzam się, by rozmawiać o Pele w tych samych kategoriach. On był ponad futbolem – Ferenc Puskas.– Czymś nie zwykłym nie jest zdobycie tysiąca goli, tak jak Pele. Niezwykłe jest strzelenie choć jednej bramki tak jak Pele – Carlos Drummond de Andrade, poeta.– Przed meczem powiedziałem sobie: „To tylko człowiek. Zbudowany ze skóry i kości, tak samo jak ja”. Myliłem się – Tarcisio Burgnich, wybitny włoski obrońca.– Gdy zobaczyłem Pele w akcji, zacząłem rozważać zakończenie kariery – Just Fontaine.– Czasami mi się wydawało, że piłkę nożną wymyślono właśnie dla niego – Bobby Charlton.– Nazywam się Ronald Reagan, jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Pan nie musi się przedstawiać. Każdy na świecie wie, kim jest Pele – Ronald podejrzewać, by wszyscy ci ludzie doznali zbiorowej halucynacji i przecenili „Króla Futbolu”. Nawet ulokowanie Brazylijczyka na pierwszej lokacie znalazłoby swoje CRISTIANO RONALDOMehdi Benatia: – Na mecz z Atalantą obaj nie wyszliśmy w pierwszym składzie, ponieważ trzy dni później czekał nas kolejny drodze powrotnej Ronaldo zapytał mnie: „Co zamierzasz robić, gdy wrócimy już do Turynu?”. „Pójdę do domu, jest godzina 23:00”. Wtedy zaproponował: „Nie chcesz odbyć ze mną mini sesji treningowej? Nie spociłem się w meczu i muszę dotrenować. Czy chcesz dotrzymać mi towarzystwa?”. Drugi raz więc mu wytłumaczyłem, że nie jest to możliwe. Chciałem po prostu wrócić do domu, aby usiąść przed telewizorem. Kiedy wróciliśmy, każdy ubrał się w codzienne ubranie. On nałożył jednak spodenki, sportowe obuwie, nałożył słuchawki i poszedł na tę Evra: – Mam dobrą radę dla każdego, kogo Cristiano Ronaldo zaprosi na obiad. Odpowiedz: „nie”. Pewnego dnia poprosił: „Patrice, wpadnij po treningu”. Poszedłem tam zmęczony. Na stole była tylko sałatka z kurczakiem, żadnej wody, żadnego soku. Zaczęliśmy jeść. Myślałem, że po tej przystawce wjedzie wielki kawałek mięsa czy coś, ale nic takiego się nie wydarzyło. Cristiano skończył swoją porcję, wstał i zaczął bawić się piłką. Powiedział: „Pograj ze mną na dwa kontakty”. „Mogę dokończyć obiad?”. „Nie, pograj ze mną”. No więc wstałem i podawaliśmy sobie piłkę. Później powiedział, żebyśmy poszli popływać. A potem do jacuzzi i sauny. Miałem dość. Spytałem go: „Cristiano, przyszliśmy tutaj bo mamy jutro mecz, czy tylko na lunch?” Dlatego odradzam każdemu wizyty w domu u Cristiano. Nie idźcie, bo ten gość jest maszyną, która nie chce przestać trener przygotowania fizycznego Manchesteru United, Walter Di Salvo: – Kiedy jego koledzy szli pod prysznic, on szedł na tyły kompleksu treningowego, gdzie sąsiadował on z lasem. Brał piłkę i trenował tam panowanie nad nią w trudnych warunkach. Teren był tam bardzo nierówny, pełen wystających korzeni. Ronaldo kopał piłkę w stronę drzew i biegł za nią, próbując przewidywać, jak ta zachowa się po odbiciu od anegdot są dziesiątki. Setki. Bo Cristiano Ronaldo to nadczłowiek. Oklepane to, bo w jego kontekście odmienione już przez wszystkie przypadki, ale nie możemy sobie tego odmówić i teraz. do wygrywania, maszyna do upokarzania rywali. Nie da się wskazać w całej historii futbolu gościa tak ukierunkowanego na zwyciężanie za wszelką cenę. Z tak potężnym parciem na bicie indywidualnych rekordów, na podnoszenie poprzeczki zawieszonej już tak niebotycznie wysoko, że Siegriej Bubka podszedłby, popatrzył i stwierdził, że nie ma sensu ustawiać się do Clement, asystent Carlo Ancelottiego w Realu Madryt wspominał w rozmowie z Michaelem Calvinem, że podczas gdy większość zawodników Królewskich świętowała dziesiąty w historii triumf w Pucharze Mistrzów, słynną decimę, niewielka grupa graczy, na czele z Ronaldo oczywiście, już knuła, jak by tu to trofeum zgarnąć po raz jedenasty. W dniu wielkiego triumfu oczy już skierowane na ma 35 lat, a wyskokiem wciąż jest w stanie zawstydzić gwiazdy NBA. W ostatnich latach regularnie wrzuca najwyższy bieg dokładnie wtedy, kiedy jego zespół go potrzebuje. Nawet jeśli rozkręcał się już jesienią wolniej niż zwykle, to wiosna była jego czasem. Liga Mistrzów – jego pierwszym w historii piłkarzem, który zdobył sto goli w tych który strzelił w jednym sezonie trzy hat-tricki (15/16 – Szachtar, Malmo, Wolfsburg).Pierwszym, który strzelił mecz po meczu hat-tricki w rundzie pucharowej (16/17, najpierw Bayern, potem Atletico).Pierwszym, który strzelił gola w każdym meczu fazy grupowej (17/18).Pierwszym, który zdobywał bramki w jedenastu kolejnych spotkaniach, począwszy od finału 2017, kończąc na ćwierćfinale w który sześć razy z rzędu zostawał królem strzelców tych który strzelił ponad dziesięć goli w sześciu sezonach. Kolejnych sezonach, nie zdobył więcej bramek w fazie pucharowej Champions League (65), a także w: ćwierćfinałach (25), półfinałach (13), finałach (4).Zdobył w swojej karierze 27 trofeów klubowych i dwa reprezentacyjne. Był królem strzelców pięciu różnych rozgrywek, wygrywał Złotego Buta cztery razy, Złotą Piłkę – pięciokrotnie. W zespole roku UEFA znajdował się czternaście razy, od 2007 roku gości w nim LIONEL przecież wciąż nie powiedział ostatniego czego zacząć, by odpowiednio podsumować klasę Argentyńczyka? Może od liczb? No dobra. 628 bramek w 750 oficjalnych meczach klubowych. Rekord – 96 bramek w roku kalendarzowym. 50 trafień w sezonie ligowym. Przecież to są numerki, które dotychczas kojarzyły nam się wyłącznie z piłkarzami z czasów przedwojennych. A Messi nie zadowala się wyłącznie trafianiem do siatki – jest także królem asyst, wirtuozem kluczowych podań. Nikt w dziejach futbolu nie zanotował więcej oficjalnych wszystkich zaawansowanych statystykach gwiazdor FC Barcelony bryluje. Od przeliczania jego dokonań statystykom eksplodują ich laptopy. Rekord za rekordem i jeszcze jeden rekord – tak wygląda kariera Messiego od paru ładnych arenie klubowej też wygrał wszystko. Zwłaszcza imponująca jest jego dominacja na hiszpańskich boiskach. Nie ma wątpliwości, że co najmniej kilka razy Messi w pojedynkę poprowadził Barcelonę do mistrzowskiego tytułu. Innym piłkarzom zdarza się pociągnąć zespół do sukcesu podczas turnieju, ale żeby dokonać takich rzeczy na dystansie ligowym? Dziesięć tytułów mistrzowskich ma w tym momencie w dorobku Messi, a przecież nie ma wątpliwości, że będzie ich więcej. Także i na tym polu Leo pobije zatem jest czterokrotnym triumfatorem Champions League. Mnóstwo z jego największych meczów miało miejsce właśnie w tych rozgrywkach. Także w mu tylko sukcesu z kadrą było blisko podczas Copa America. Natomiast na mundialu w 2014 roku Messi skończył z ekipą Albicelestes na drugiej lokacie. W finałowym starciu lepsi okazali się Niemcy. I pewnie dziś sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki właśnie triumfy w narodowych barwach pragnie najbardziej. To jego brakujący skalp. Ale my w tym rankingu patrzymy na całokształt kariery. Najlepszym zawodnikiem w historii mistrzostw świata byśmy Messiego naturalnie nie wybrali, lecz nie mamy wątpliwości, że – szeroko podsumowując jego karierę, jego styl gry, jego nieziemskiego możliwości – obecnie w FC Barcelonie występuje najlepszy piłkarz w dziejach futbolu.***Na koniec przedstawiamy jeszcze jedenastkę najlepszych, właśnie według powyższego rankingu. Ofensywną, z trzema zawodnikami od konstrukcji, a nie destrukcji w środku, ale takie też było założenie całego zestawienia. Żeby promować grę ofensywną, bo nie oszukujmy się – futbol najpiękniejszy jest dzięki strzelcom, kreatorom i dryblerom. Choć, co pokazuje nawet czołowa dwudziestka, mistrzów defensywy bynajmniej nie unikaliśmy.***TOP 100: Najlepsi piłkarze w historii ( TOP 100: Najlepsi piłkarze w historii ( TOP 100: Najlepsi piłkarze w historii ( TOP 100: Najlepsi piłkarze w historii ( ***MICHAŁ KOŁKOWSKI SZYMON PODSTUFKAfot. / Wikipedia / Pinterest / Nasza redakcja przygotowała ranking najlepszych piłkarzy świata. Uwzględniliśmy w nim wyłącznie aktywnych piłkarzy, ale na samym dole tekstu znajdziesz też, jacy są naszym zdaniem najlepsi piłkarze wszechczasów. Życzymy miłej lektury! Oto naszym zdaniem aktualnie najlepsi piłkarze świata – ranking Od razu zaznaczamy, że widoczny ranking najlepsi piłkarze świata jest subiektywnym odczuciem naszej redakcji. Tak, jak można mieć wiele różnych spojrzeń na jeden mecz, tak samo można mieć wiele innych opinii na temat najlepszych graczy na świecie. Nie ma żadnego narzędzia, które pozwala dokładnie mierzyć jakość danego piłkarza. Owszem, mogłaby to być liczba bramek czy asyst, ale przecież wówczas, na liście musieliby znaleźć się sami ofensywni gracze. Jak zatem zestawić bramkarza z napastnikiem czy obrońcę z pomocnikiem? Spróbowaliśmy to uczynić. 1. Robert Lewandowski Nasz subiektywny ranking pt. najlepsi piłkarze świata otwiera nie kto inny, jak Robert Lewandowski. “Lewy” rozgrywa kolejny, kapitalny sezon w barwach Bayernu Monachium. Po 22. kolejkach Bundesligi ma już w dorobku 26 goli i pewnie zmierza po kolejną, siódmą już koronę króla strzelców ligi niemieckiej. I choć obok Lewandowskiego przeszła Złota Piłka, która ostatecznie – zdaniem wielu osób – niesłusznie trafiła do rąk Lionela Messiego, to Polak okazał się najlepszy w plebistycie FIFA The Best za rok 2021. Robert Lewandowski uznawany jest obecnie za najlepszą dziewiątkę na świecie i jednego z najlepszych piłkarzy na tej pozycji w historii piłki nożnej. Do wspomnianych już 26 goli w teogorcznej kampanii Bundesligi, dorzucił też aż 9 goli w Champions League (w 6 rozegranych meczach!). Coś czujemy, że licznik Lewandowskiego w tym sezonie znów wyśrubuje kolejne rekordy. Oby tak właśnie było! 2. Karim Benzema Drugie miejsce w naszym zestawieniu zajmuje Karim Benzema. W 28 meczach w tym sezonie, Benzema zdobył już 24 bramki. Francuz przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga. I choć jakiś czas temu Real Madryt robił podchody pod Lewandowskiego czy Neymara, a obecnie dogaduje się z Haalandem, to “Królewskim” trudno wyobrazić sobie życie bez Benzemy. Na przestrzeni wielu sezonów, zarówno w Realu, jak i w kadrze Francji udawadnia, że jest napastnikiem kompletnym. W tym sezonie znów znajduje się w gazie i kto wie, czy dzięki jego dobrej dyspozycji Real nie sięgnie po Mistrzostwo Hiszpanii. 3. Kylian Mbappe 23-latek z Francji określany jest mianem nowego Messiego czy Ronaldo. Ultraszybki i przebojowy Mbappe potrafi zaczarować obrońców tak, że przez chwilę nie wiedzą, gdzie się znajdują. W naszym rankingu najlepsi piłkarze świata, Mbappe zajmuje trzecie miejsce. W tym sezonie w 31 meczach zdobył już 21 bramek. I poza kilkoma słabszymi występami znów czaruje na boisku, pokazując nieszablonową technikę i dynamikę. Nie marnuje ostatnich kilku miesięcy w Paryżu, a karierę kontynuować będzie zapewne w Realu Madryt. 4. Erling Haaland Norweg powoli kończy swoją przygodę w Borussi Dortmund i prawdopodobnie także przeniesie się do La Liga. Jest jednym z największych światowych talentów, a wielu wróży mu karierę jeszcze większą, niż zrobił Robert Lewandowski. Erling Haaland to król strzelców zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. W tym sezonie także imponuje skutecznością. Norweg w 14 meczach Bundesligi zdobył już 16 goli. Gdyby nie wcześniejsza kontuzja, to zapewne mocniej deptałby po piętach Robertowi Lewandowskiemu. 5. Mohamed Salah Egipcjanin z szesnastoma golami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców Premier League, a to już świadczy samo za siebie. Nie umieściliśmy go jednak w rankingu najlepsi piłkarze świata tylko z tego powodu. Mo Salah od wielu sezonów trzyma wysoki poziom, w dużym stopniu stanowiąc o sile ofensywnej Liverpoolu, a więc zespołu prowadzonego przez Jurgena Kloppa. 6. Edouard Mendy To pierwszy, a zarazem jedyny bramkarza na naszej liście. W kilka sezonów przeżył prawdziwą, piłkarską metamorfozę. “Z bezrobocia na sam szczyt” – tak śmiało, idąc za tytułami internetowych publikacji, można opisać wydarzenia ostatnich lat w jego piłkarskim życiu. Mendy zdobył z Chelsea Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, a z Senegalem sięgnął po Puchar Narodów Afryki. Został też wybrany najlepszym bramkarzem turnieju. Z meczu na mecz potwierdza świetną dyspozycję i nie mamy wątpliwości, że jest aktualnie najlepszym bramkarzem świata. 7. Cristiano Ronaldo W naszym rankingu nie mogło zabraknąć Cristiano Ronaldo. Co prawda CR7 nie strzela już jak na zawołanie, ale stanowi lwią część ofensywy Manchesteru United. Jego przebojowość i asysty są ogromnym wkładem do bramek zdobywanych przez Czerwone Diabły. Cristiano wciąż trzyma wysoki poziom i wydaje nam się, że jeszcze wcale nie powiedział ostatniego słowa! 8. Kevin De Bruyne Najlepsi piłkarze świata to w naszym odczuciu także Kevin De Bruyne. Rudowłosy Belg od kilku sezonów stanowi o sile ofensywnego rażenia Manchesteru City. W tym sezonie znów notuje świetne liczby. W 18 meczach Premier League zdobył 7 goli i dorzucił do tego 2 asysty. 9. Lionel Messi I choć wielu wydawało się, że kariera Lionela Messiego wyhamowała po przenosinach z Barcelony do PSG, to nic z tego. Argentyńczyk sięgnął po upragnione Copa America z Argentyną, za co został odnzaczony Złotą Piłką, a ostatnio przebudza się także w Ligue 1. 8 asyst w 14 meczach, a do tego 2 gole pokazują, że Messi zaczyna dokładać coraz większą cegiełkę do ofensywnych poczynań klubu z Parku Książąt. 10. Ciro Immobile Nasz ranking pt. najlepsi piłkarze świata kończymy postacią Ciro Immobile. Włoch trzykrotnie był królem strzelców Serie A, a raz Ligi Europy UEFA. Obecny sezon pokazuje, że Immobile drugi raz z rzędu chce sięgnąć po koronę w lidze włoskiej. W 21 meczach Serie A zdobył aż 19 bramek. I wielu słusznie zauważa, że jest jak wino, im starszy tym lepszy, a właścicie to skuteczniejszy. Najlepsi piłkarze wszechczasów Przedstawiliśmy już dziesiątkę aktualnie naszym zdaniem najlepszych piłkarzy na świecie. Jacy są najlepsi piłkarze wszechczasów? Oto nasza subiektywna dziesiątka. Lionel Messi Pele Cristiano Ronaldo Diego Armando Maradona Michel Platini Ferenc Puskas Zinedine Zidane Johan Cruyff Eric Cantona Ronaldo Luis Nazario de Lima Był już plebiscyt France Football i przyznawana przez francuski dziennik Złota Piłka, swoje nagrody już w październiku rozdała FIFA, a własne rankingi 100 najlepszych piłkarzy globu stworzył FourFourTwo, The Guardian czy SkySports. Nie było jeszcze polskiego rankingu, dlatego – specjalnie na święta – postanowiliśmy wytypować dziesięciu, naszym zdaniem, najlepszych piłkarzy świata. Najlepsi bukmacherzy 1 Duża Był już plebiscyt France Football i przyznawana przez francuski dziennik Złota Piłka, swoje nagrody już w październiku rozdała FIFA, a własne rankingi 100 najlepszych piłkarzy globu stworzył FourFourTwo, The Guardian czy SkySports. Nie było jeszcze polskiego rankingu, dlatego – specjalnie na święta – postanowiliśmy wytypować dziesięciu, naszym zdaniem, najlepszych piłkarzy świata. Najlepsi bukmacherzy 1 Duża ilość bonusówAplikacja mobilnaNowoczesny wygląd serwisuStale rozwijana oferta na sporty motorowe 2 Szeroka oferta na bonusyFunkcja Cash-OutWysokie kursy na tle konkurencjiZbyt spokojny design 3 Nawet 600 PLN w bonusie powitalnymSkromna i elegancka szata graficznaProsty, czytelny interfejs użytkownikaMała oferta zakładówKursy nie zawsze są zadowalające #10. GIANLUIGI BUFFON Juventus FC – Włochy To nie był dla niego dobry rok, jeśli chodzi o rozgrywki reprezentacyjne. Piłkarze Squadra Azzurra po raz pierwszy od sześćdziesięciu lat nie pojadą na mundial, a łzy Buffona obiegły świat. Kibice Italii nie mieć jednak pretensji do bramkarza, który raczej był ofiarą oparów absurdu selekcjonera Gianpaolo Ventury, aniżeli głównym winowajcą braku awansu. Z Juventusem zdobył kolejne mistrzostwo Włoch, a także awansował do finału Ligi Mistrzów. Legenda. #9. DAVID DE GEA Manchester United – Hiszpania Z klubem nie osiągnął tego co Buffon, ale umiejętnościami w tym roku przerósł nie tylko jego, ale i całą resztę bramkarzy na świecie. Jeśli Buffon był dziesiąty, Hiszpan musi być przed nim. – Między słupkami widzieliśmy najlepszego piłkarza na świecie na swojej pozycji – powiedział Jose Mourinho po meczu z Arsenalem i miał rację. Refleks, umiejętność ustawiania się i wyłapywania na pierwszy rzut oka niemożliwych do obrony piłek – bramkarz United ma to na poziomie nieosiągalnym dla innych. Wygrał Czerwonym Diabłom niejeden mecz, dzięki któremu mogli świętować Puchar Ligi czy Ligę Europy. #8. KYLIAN MBAPPE AS Monaco / Paris Saint-Germain – Francja Ciekawi jesteśmy, jak wielu swoją miną „zrobiło karpika” kilka dni przed świętami, gdy „gruchnęła” wiadomosć: Mbappe obchodzi 19. urodziny. Tak, ten szczyl ledwo dostał prawo jazdy, a już osiągnął taki poziom, że wielu machnęłoby na cały świat ręką, włączyło Eurosport i odpaliło kolejne piwko. Przez Neymara gigantyczna kwota, jaką na niego wyłożono, nieco została w cieniu. 180 milionów euro za młoda gwiazdę półfinalisty Ligi Mistrzów i gościa, który wykręca niesamowite liczby to w obecnych czasach rozsądna cena. #7. HARRY KANE Tottenham Hotspur – Anglia Król strzelców Premier League. Gdyby wyjąć z roku kalendarzowego „sierpień”, pewnie mógłby powalczyć o wyższą lokatę. Wtedy dopada go klątwa. Słupki, poprzeczki, fenomenalne interwencje bramkarzy? Tak, ale goli – nie ma już od kilku lat. To jednak napastnik absolutnie czołowy, który – gdy w Boxing Day pokona bramkarza przynajmniej dwukrotnie – zostanie najlepszym strzelcem 2017 roku. Nic dziwnego, że interesuje się nim Real Madryt. #6. LUKA MODRIĆ Real Madryt – Chorwacja Kane może przebyć identyczną drogę, jaką przeszedł kilka lat temu Luka Modrić. Filigranowy pomocnik z Chorwacji odnalazł się w drużynie Królewskich doskonale, chociaż początkowo wielu widziało go jako zmiennika Mesuta Ozila. Nie ma obecnie lepszej „ósemki” na świecie. Podania „fałszem” to jego znak firmowy, ale potrafi też strzelić z dystansu. Głównie dzięki jego współpracy z Casemiro, Isco i Kroosem w Madrycie mogli świętować historyczną obronę tytułu Ligi Mistrzów. #5. NEYMAR Paris Saint-Germain – Francja W niemal wszystkich rankingach z urzędu na pudle. Chociaż nie można zaprzeczyć, że jego umiejętności to absolutny top topów, a 220 milionów euro nie płaci się za zawodnika tylko dobrego, brakowało nam w jego grze momentów cudownych. Z Barceloną zawiódł wiosną w Lidze Mistrzów, zaś obijanie Celticu, Anderlechtu czy tabunu przeciętnych obrońców z Ligue 1 to nie jest coś, za co może dostać miejsce w pierwszej trójce. Przypomnijmy słowa Cantony: – Neymar? Ma 25 lat, jest reprezentantem Brazylii i grał w Barcelonie. Co więc robi w Ligue 1? We Francji gra z drużynami pokroju Guingamp czy Amiens… To nie jest zgodne z moją wizją futbolu – powiedział legendarny Francuz. Piąte miejsce to wysoka lokata. Może gdy wiosną pozamiata w Lidze Mistrzów, wtedy będzie wyżej? #4. KEVIN DE BRUYNE Manchester City – Belgia Pep Guardiola zbudował w niebieskiej części Manchesteru potwora, którego twarzą jest rudowłosa buźka młodego Belga. Kevin de Bruyne to odpowiednik Messiego w nowej maszynie hiszpańskiego szkoleniowca, a ciężko o lepszy komplement. Z The Cityzens jesienią robi rzeczy niemożliwe. Piłkarze City nie zaznali w sezonie 2017/18 ani jednej porażki, można im już nakładać koronę za mistrzostwo, a jej najlepszemu piłkarzowi – wysokie miejsce w naszym rankingu. Zupełnie zasłużone. #3. ROBERT LEWANDOWSKI Bayern Monachium – Polska Wielu przeglądając ten ranking z pewnością zastanawiało się: gdzie jest Lewy? Powiedzmy sobie szczerze: dziewiąte miejsce na liście Złotej Piłki to skandaloza albo cirkus, jak powiedziałby Nenad Bjelica. Był liderem reprezentacji, która z pierwszego miejsca awansowała na mundial, a on sam wyprzedził na liście strzelców Ronaldo. Tylko Messi póki co ma więcej bramek w 2017 roku, ale też niewiele, bo tylko jedną. W Bundeslidze pobił chyba wszystkie możliwe do zdobycia i realistyczne rekordy. Maszyna. Jak fajnie, że biało-czerwona. #2. CRISTIANO RONALDO Real Madryt – Portugalia Dlaczego nie pierwszy? Przez fatalną jesień, a jakby nie patrzeć: to aż 50% czasu, w którym ocenialiśmy zawodników. Messi mu odjechał nie tylko w niedawnym El Clasico, które było deklasacją Realu na Santiago Bernabeu, ale także w statystykach. Ronaldo co prawda strzelał ważne bramki wiosną w Lidze Mistrzów i tego nikt mu nie zabierze, ale z ich wyjątkiem był mało widoczny. Przez sporą część meczów prym wiedli inni podopieczni Zinedine’a Zidane’a, a zaledwie cztery bramki jesienią w lidze i wyraźny spadek formy nie dają nam wyboru. Ranking najlepszego piłkarza to ranking indywidualny, nie drużynowy. Dlatego „tylko” drugi. #1. LIONEL MESSI FC Barcelona – Hiszpania Ostatnie zdanie jest kluczowe dla naszego wyboru. Najlepszy strzelec (54 gole) w 2017 roku na świecie. Na jego plecach dramatyczna w tym roku Argentyna rzutem na taśmę awansowała na Mistrzostwa Świata. Najwięcej asyst w 2017? Messi. Najwięcej stworzonych szans? Messi. Najwięcej udanych dryblingów? Messi. Najwięcej kluczowych podań? Messi. Najwięcej nagród „piłkarza meczu”? Messi. Król strzelców La Liga, piłkarsko – nie z tej planety. O nic nic pisać nie trzeba. Gdyby nie jesień Ronaldo, zwycięzcę można byłoby wybierać tak, jak kiedyś wygranego przy remisie – rzutem monetą… Drogba wypadł, wszedł Reus. Pirlo awansował, Pique spadł. Barca dominuje, a debiutuje Everton. Przyszedł czas, w którym FFT tworzy ranking najlepszych piłkarzy na planecie. Nie było to łatwe zadanie: czy bramkostrzelny Radamel Falcao zasługuje na większe uznanie niż czasem bezrobotny Iker Casillas, zwycięzca La Liga i Euro 2012? Czy wielki w Brazylii Neymar stoi w hierarchii wyżej od Luisa Suareza, który w pojedynkę ciągnie swój klub w wymagającej lidze? Po opiniach ekspertów, serii analiz, porównań, tonie statystyk, podbitych oczach i zażartych walkach wyznaczyliśmy swoją listę. Teraz wy się możecie o nią posprzeczać... 100 Fernando Torres 28 lat, napastnik Chelsea, Hiszpan Poczekajcie, dajcie nam coś powiedzieć... Nano mógł mieć nieudany 2011 roku. W roku kalendarzowym zdobył tylko dziewięć goli w klubach - cztery dla Liverpoolu i pięć dla Chelsea. Stał się podmiotem do żartów w Internecie i ofiarą szyderstw na trybunach. Kibice wyliczali mu kolejne mecze bez gola w koszulce The Blues. Hiszpan stał się symbolem skutków utraty pewności siebie. Kiedyś błyskotliwy, dynamiczny blondyn, który bez problemu trafiał w sam środek tarczy. Nagle zaczął słabnąć i bał się uderzyć na bramkę. Ale czy piłkarz światowej klasy może w jeden dzień zmienić się w beznadziejnego gracza? Czy jeden słaby rok zaciera 10 wspaniałych lat? Oczywiście, że nie. W ostatnich 12 miesiącach Torres zaczął stopniowo odzyskiwać błysk. To dobitnie pokazuje jego odporność psychiczną. Na pierwsze trafienie w 2012 roku czekał do 18 marca. Ale gdy się przełamał, zanotował porządne statystyki: 17 goli w następnych 40 meczach w klubie i reprezentacji. Torres odegrał także ważną, jeśli nie kluczową rolę w świetnych sezonach Hiszpanii i Chelsea. Dla The Blues strzelił pamiętną bramkę w doliczonym czasie gry półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie. Zdobył też hat-tricka podczas pogromu QPR w Premier League. To były oznaki prawdziwego powrotu do formy. Dla La Roja częściej występował jako zmiennik, niż gracz pierwszej jedenastki, ale i tak zgarnął nagrodę Złotego Buta dla króla strzelców Euro 2012. Zdobył kluczową, trzecią bramkę w wygranym 4:0 finale z Włochami. Nikt z dwoma tak cennymi trofeami nie może być uznawany za przegranego. Nawet jeśli 2012 rok był przeciętny na standardy Torresa. To świadczy tylko o poziomie, jaki sam sobie narzucił. Możemy się bardzo mylić, ale nie wykluczamy triumfalnego powrotu Hiszpana na szczyty naszego rankingu. Czy wiesz, że? Torres zdobył Złotego Buta Euro 2012 trzema golami i asystą, grając zaledwie 189. minut na boiskach w Polsce i na Ukrainie. 99 James Rodriguez 21 lat, ofensywny pomocnik Porto, Kolumbijczyk Nazwany po Bondzie, ale porównywany do Carlosa Valderramy, El Nuevo Pibe ("Nowy Dzieciak") to kolejna gwiazda Porto na liście najbardziej pożądanych piłkarzy Europy. Czy wiesz, że? Rodriguez zaliczył w zeszłym roku najwięcej asyst w lidze portugalskiej (11). 98 Mario Mandżukić 26 lat, napastnik Bayern Monachium, Chorwat Od nieopierzonego, ciężko pracującego napastnika stał się maszynką od goli. To był świetny rok dla Chorwata, który przeskoczył z Wolfsburga do Bayernu po świetnym Euro. W Monachium już notuje znakomite mecze i wiele bramek. Czy wiesz, że? Jego siedem goli strzelonych głową w zeszłym roku okazało się najlepszym wynikiem całej Bundesligi. 97 Dede 24 lata, środkowy obrońca Vasco da Gama, Brazylijczyk Kibice Vasco tak bardzo kochają Dede za świetne odbiory i grę w powietrzu, że już nazwali go "Dedeckenbauer" (naprawdę). Wchodzi w kluczowy etap kariery i nic dziwnego, że na swoim radarze ma go wiele czołowych klubów w Europie. Czy wiesz, że? Brazylia straciła tylko jednego gola w sześciu meczach z Dede - z Argentyną. 96 Steven Gerrard 32 lata, pomocnik Liverpool, Anglik Stevie G jest weteranem w Liverpoolu i kadrze Anglii. Pod okiem Brendana Rodgersa do swoich wszechstronnych umiejętności gry w pomocy dołożył większą dyscyplinę taktyczną. Czy wiesz, że? Z dwiema asystami i ośmioma stworzonymi sytuacjami, Gerrard był najbardziej kreatywnym Anglikiem na Euro 2012. 95 Łukasz Piszczek 27 lat, prawy obrońca Borussia Dortmund, Polak Najmniej medialny z tria Polaków w Dortmundzie, ale nie mniej ważny. Piszczek zachwyca wszechstronnością podczas ofensywnych wypadów na pozycji prawego obrońcy. Czy wiesz, że? Polak miał najwięcej asyst (11) spośród wszystkich obrońców Bundesligi w okresie branym przez nas pod uwagę. 94 Javier Hernandez 24 lata, napastnik Manchester United, Meksykanin Większość roku spędził jako rezerwowy. Jednak świetna forma łowcy goli z tego sezonu przypomina jego debiutanckie rozgrywki w United. Czy wiesz, że? Meksykanin zdobył dziewięć goli na wyjazdach wchodząc z ławki rezerwowych. Wyrównał tym samym rekord Premier League. 93 Lukas Podolski 27 lat, napastnik Arsenal, Niemiec Tak jak Olivier Giroud, "Poldi" miał trudny start w Arsenalu. Podobnie jak Francuz, w zeszłym sezonie sam ciągnął swój poprzedni klub. Pomagał ukochanemu Koln, ale nawet 18 goli nie pomogło drużynie utrzymać się w lidze. Czy wiesz, że? Podolski strzelił lub asystował przy 64% goli swojej drużyny w minionym sezonie. 92 Mario Gotze 20 lat, ofensywny pomocnik Borussia Dortmund, Niemiec Niech nikogo nie zmyli wygląd chłopca. W środku niemieckiego wunderkida bije serce zwycięzcy. Kontuzje ograniczyły jego czas gry, ale wciąż przyczynił się do zdobycia dubletu przez BVB. Czy wiesz, że? W ostatnim roku Gotze zdobył siedem bramek w Bundeslidze i potrzebował do tego zaledwie 12 oddanych strzałów. 91 Marouane Fellaini 25 lat, pomocnik Everton, Belg Nieustraszony wojownik został liderem belgijskiej inwazji na Premier League. Jest w formie swojego życia i wielkimi meczami zainspirował Everton do znakomitego początku sezonu 2012/13. Czy wiesz, że? W 2012 zdobył osiem goli w lidze, ex aequo najwięcej spośród graczy pomocy. 90 Kevin-Prince Boateng 25 lat, pomocnik AC Milan, Ghańczyk Idealne połączenie podstępu i siły w linii pomocy. Do swojego repertuaru dodał także strzelanie goli. Zachwycił cudownymi bramkami w Lidze Mistrzów przeciwko Barcelonie i Arsenalowi. Czy wiesz, że? W zeszłym sezonie został dopiero drugim rezerwowym w historii Serie A, który wszedł z ławki i zdobył hat-tricka. 89 Isco 20 lat, ofensywny pomocnik Malaga, Hiszpan Isco został kupiony przez byłego dyrektora sportowego Antonio Fernandeza, który razem z trenerem Manuelem Pellegrinim uznał go za "gwiazdę przyszłości. Isco zaimponował podczas kilku meczów w Valencii. Kibice tego klubu byli rozczarowani z powodu jego odejścia. Sześć milionów Euro to nie był wielki wydatek na początku ery katarskich właścicieli. Teraz dla Malagi to prawdziwa fortuna. Ale pieniądze zostały dobrze ulokowane i klub zrobił świetny interes. Ten dzieciak ma wszystko. Nie zagrał w pierwszym składzie w pierwszych siedmiu meczach zeszłego sezonu, jednak od tamtej pory rozwinął się w jedną z gwiazd drużyny. Teraz stanowi niepodważalny element wyjściowego ustawienia. W krótkim czasie stał się rozgrywającym Malagi. Zastąpił w tej roli Santiego Cazorlę, który odszedł do Arsenalu. W Hiszpanii Isco uważa się za nowego Iniestę i widzi się w nim przyszłego lidera reprezentacji. To nie takie dziwne, na jakie może brzmieć. Maladze daje nieprzewidywalne rozwiązania w ataku. Dobrze wyczuwa moment do ruchu na bramkę, precyzyjnie podaje i potrafi wykończyć akcje. Przypomina gwiazdę Barcelony, choć przed Isco jeszcze długa droga. Wielu oczekiwało, że Pellegrini będzie próbował go oszczędzać w czasie pierwszego pełnego sezonu w La Liga. Ale świetne występy piłkarza uniemożliwiają taką rotację. Trenerowi szczególnie trudno pomijać go w składzie na mecze Ligi Mistrzów. Tam zaliczył wymarzony start. Strzelił dwa gole Zenitowi już w pierwszym spotkaniu fazy grupowej. To wszystko oznacza, że bez wątpienia kiedyś opuści stadion La Rosaleda. Wszyscy się tego spodziewamy. Klub usiłuje przedłużyć jego kontrakt, który zwiększyłby klauzulę wykupu z obecnych 21 mln Euro do 40 mln. Druga kwota znacznie lepiej oddaje rolę Isco. Niewielu 20-latków jest tyle wartych, ale on stanowi jeden z wyjątków. Prawdopodobnie skończy w Barcelonie lub Realu, chyba że drużyna pokroju Manchesteru City złoży jakąś niesamowitą ofertę. Gdziekolwiek nie trafi, podniesie poziom zespołu. To tylko pokazuje wielkość jego potencjału. Hiszpania ma najlepszych pomocników na świecie i Isco może być ich liderem." Czy wiesz, że? Ofensywny pomocnik został najmłodszym piłkarzem, który stworzył swoim kolegom z drużyny przynajmniej 50. okazji bramkowych. Badaliśmy pięć najlepszych lig na świecie od czasu poprzedniego rankingu Top 100. Imponujące. 88 Diego Milito 33 lata, napastnik Inter Mediolan, Argentyńczyk Andrea Ramazzotti, Corriere dello Sport "Milito już teraz przeszedł do historii Interu. Strzelił oba gole w finale Ligi Mistrzów 2010. Po tym zwycięstwie miał cichy rok, ale teraz wrócił do najlepszej formy i zdobył 24 bramki w lidze. Taktycznie Milito jest fundamentem Interu. To jedyny napastnik z prawdziwego zdarzenia w drużynie. Nie tylko strzela dużo goli, świetnie też utrzymuje piłkę i pozwala kolegom na przejście do ataku. Stanowi klucz do wszystkich planów trenera Stramaccioniego. Co dziwne, wydaje się być coraz lepszy, mimo upływu lat. On jest cichym liderem. Nie potrzebuje uderzyć pięścią w stół, aby mieć posłuch. Przemawia występami i golami. Zważywszy na jego bilans, musi być prawdziwą gadułą! To jeden z najlepszych weteranów w Serie A." Czy wiesz, że? Milito był najskuteczniejszym napastnikiem pięciu czołowych lig Europy. Zamieniał na gole 36,7% swoich strzałów. 87 Alan Dżagojew 22 lata, ofensywny pomocnik CSKA Moskwa, Rosjanin Młody rozgrywający trafił na listę zakupów w wielkich klubach nawet przed zdobyciem trzech bramek na Euro na niego duży transfer. Czy wiesz, że? Dżagojew stworzył 21 okazji bramkowych podczas fazy grupowej Ligi Mistrzów 2011/12 - jedną więcej niż Lionel Messi. 86 Hernanes 27 lat, ofensywny pomocnik Lazio, Brazylijczyk Po przeciętnym 2011 roku, Brazylijczyk wreszcie przebudził się w Lazio. Tworzy tu silny duet z Miroslavem Klose. Obunożny i kreatywny, wciąż może jeszcze zabłysnąć w reprezentacji Brazylii. Czy wiesz, że? Hernanes oddał najwięcej celnych strzałów wśród pomocników w Serie A. 85 Samir Handanovic 28 lat, bramkarz Inter Mediolan, Słoweniec Krzykliwy i przywódczy, wielki i zwinny. Bramkarz skończył ośmioletni pobyt w Udinese i przeniósł się do Interu. Przez wielu jest uznawany za najlepszego specjalistę od obrony rzutów karnych. Czy wiesz, że? Do 16 listopada 2012 obronił imponujące sześć strzałów z rzutów karnych. 84 Roberto Soldado 27 lat, napastnik Valencia, Hiszpan Największą niespodzianką Euro 2012 była nieobecność Soldado w składzie Hiszpanii, choć na kilka tygodni przed turniejem strzelił hat-tricka w 45. minut, a wcześniej zdobył 20 goli w barwach Valencii. Czy wiesz, że? Soldado jest jednym z tylko trzech piłkarzy, którzy zaliczyli dwa hat-tricki w Lidze Mistrzów od listopada 2011 roku. 83 Marek Hamsik 25 lat, ofensywny pomoncik Napoli, Słowak Lider Napoli miał kolejny świetny rok. Do klubowej legendy przejdzie wkład w zdobycie Pucharu Włoch - pierwszego trofeum Napoli od 20 lat. Czy wiesz, że Jego 11 goli od ostatniego Top 100 to najlepszy bilans wśród pomocników Serie A. 82 Javi Martinez 24 lata, obrońca/defensywny pomocnik Bayern Monachium, Hiszpan Majestatyczny w roli stopera wyprowadzającego piłkę w kampanii Athleticu Bilbao w Lidze Europejskiej. Po letnim transferze do Monachium wrócił do roli defensywnego pomocnika. Czy wiesz, że? W wieku 23 lat i 8 miesięcy został najmłodszym graczem z 200 meczami w La Liga. 81 Jeremy Menez 25 lat, skrzydłowy Paris Saint-Germain, Francuz Może grać z boku i na środku. Dwunożny Menez jest technicznie uzdolniony, może minąć rywala, strzelić lub posłać prostopadłe podanie. Sprawdza się w klubie i reprezentacji kraju. Czy wiesz, że? 13 asyst Meneza w zeszłym sezonie Ligue 1 przebił tylko Eden Hazard. 80 Jakub Błaszczykowski 26 lat, skrzydłowy Borussia Dortmund, Polak Szybkość na skrzydle i cechy przywódcze Kuby były niezbędne Dortmundowi w drodze po drugi z rzędu tytuł w Bundeslidze. Kapitan kadry Polski związał się z Borussią nowym kontraktem. Czy wiesz, że? W badanym okresie stworzył klubowym kolegom 50 okazji strzeleckich. 79 Hulk 26 lat, napastnik Zenit Sankt Petersburg, Brazylijczyk Latem 2012 roku Hulk zmienił Porto na przebogaty Sankt Petersburg. W Rosji wolno się aklimatyzuje. Muskularny napastnik przewodził atakowi Brazylii na Igrzyskach Olimpijskich. Tę rolę chce utrzymać także na domowym Mundialu 2014. Czy wiesz, że? Jest jedynym, który dwukrotnie wygrał nagrodę Piłkarza Roku Primeira Liga. 78 Victor Valdes 30 lat, bramkarz Barcelona, Hiszpan Valdes to jedyny bramkarz, który został wybrany za grę nogami. Ale równie dobrze idzie mu powstrzymywanie rywali Barcelony swoimi paradami. Czy wiesz, że? Valdes puścił najmniej bramek (28) w sezonie 2011/12 w Hiszpanii. 77 Lucas Moura 20 lat, ofensywny pomocnik Sao Paulo (od stycznia PSG), Brazylijczyk Fernando Ferreira, dyrektor brazylijskiej agencji sportowo-marketingowej Pluro, o tym, czy Lusas jest warty 35 mln Euro "Cena była bardzo wysoka, więc PSG sporo ryzykuje. Kiedy jest się dużym klubem, ale nie z grona największych, trzeba trochę przepłacać, aby dostać się do elity. Jeśli kupowałby go Real Madryt, pewnie zapłaciliby mniej. Ale może spłacić każde wydane na niego Euro. Lucas to chłopak z niezwykłym potencjałem. Rozumiem intencje PSG. Jest niezwykle szybki i agresywny. Patrzy w ziemię, gdy swobodnie mija rywali. Ma dobry wizerunek i jest odpowiednim towarem marketingowym. Poza boiskiem też nie sprawia żadnych problemów. Rozumie rolę współczesnego piłkarza i zachowuje się przykładnie. Nie jest pod tym względem typowym Brazylijczykiem! Jest teraz w świetnym wieku pod względem marketingu. Zanim piłkarze osiągną 26-28 lat, ich wartość stale wzrasta. Ceny za 30-latków spadają bardzo szybko. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, jego wartość się podwyższy. Za trzy lata może być wyceniany na transferowym rynku na 50 lub 60 mln Euro." Czy wiesz, że? Lucas miał 92% dokładnych podań podczas turnieju piłkarskiego letnich Igrzysk Olimpijskich 2012 w Londynie. 76 Nemanja Vidić 31 lat, środkowy obrońca Manchester United, Serb Waleczny i opanowany. Umiejętności Vidicia pozostają ciągle na najwyższym poziomie, ale w 2012 roku miał mnóstwo kłopotów z kontuzjami. Czy wiesz, że? United w sezonie 2011/12 wygrali 83% meczów z Vidiciem w składzie i 72%, gdy go brakowało. Nic dziwnego, że tęsknią za Serbem. 75 Andrea Barzagli 31 lat, środkowy obrońca Juventus, Włoch Stara Dama straciła tylko 20 goli w 38 ligowych meczach poprzedniego sezonu. Po części to zasługa Barzagliego. Umie grać w czwórce i trójce obrońców, co pokazał na Euro u boku Giorgio Chielliniego. Czy wiesz, że? Wraz z Andreą Pirlo i Leonadro Bonuccim był częścią zwycięskiej drużyny przy rekordowych 25 okazjach w meczach Serie A. 74 Christian Eriksen 20 lat, ofensywny pomocnik Ajax, Duńczyk Szeroko nagłośniony brylant Eredivisie wciąż imponuje szybkością myślenia i zdobywanymi bramkami. Latem można spodziewać się sporej walki o podpis obunożnego Duńczyka. Czy wiesz, że? Eriksen zalicza asystę co 132. minut gry w Lidze Mistrzów: tylko Kaka i Isaac Cuenca mają lepsze statystyki w tym względzie. 73 Miroslav Klose 34 lata, napastnik Lazio, Niemiec Ku zaskoczeniu wielu, doświadczony napastnik kontynuuje świetną passę w Lazio. Strzela też w barwach Niemiec. Jest na dobrej drodze do pobicia 68. goli Gerda Mullera w reprezentacji. Chce jeszcze raz sprawdzić się na Mundialu. Czy wiesz, że? Klose zdobył cztery bramki głową w badanym okresie - najwięcej w Serie A. 72 Mario Gomez 27 lat, napastnik Bayern Monachium, Niemiec Świetnie się ustawia i wspaniale wykańcza sytuacje obiema nogami i głową. W 2012 roku Gomez strzelał gole na zawołanie, ale przeżył frustrujące chwile, bo Bayern i Niemcy nieznacznie przegrały walkę o wszystkie ważne trofea. Czy wiesz, że? Mógł występować dla Hiszpanii przez pochodzenie swoich rodziców, ale odrzucił propozycję gry dla La Roja. 71 Mario Balotelli 22 lata, napastnik Manchester City, Włoch U Mario jak zwykle to samo: wypracował decydującego o mistrzostwie gola Aguero i był olśniewający na Euro, ale łączył to z zawieszeniami i aferami. Chyba jednak nie chcielibyśmy, aby się zmienił. Czy wiesz, że? Oddał najwięcej celnych strzałów (10) spośród wszystkich uczestników Euro 2012. 70 Oscar 21 lat, ofensywny pomocnik Chelsea, Brazylijczyk Zaczął rok od strzelania i asystowania w Internaciolanu. Potem przykuł uwagę na Igrzyskach i bez trudności wszedł w koszulkę Chelsea z numerem 11, która należała do Didiera Drogby. Drybluje i podaje - może osiągnąć wszystko. Czy wiesz, że? Oscar to jedyny piłkarz, który zdobył hat-trick w finale Mistrzostw Świata U20. 69 Samir Nasri 25 lat, ofensywny pomocnik Manchester City, Francuz Mieszany 2012 rok: Nasri odegrał ważną rolę w zwycięskim marszu City, ale wypadł z reprezentacji Francji po głupim wybuchu. Kontuzja zahamowała początek nowego sezonu, ale spróbuje wrócić na swój najwyższy poziom w 2013 roku. Czy wiesz, że? Nasri stworzył 14 okazji na Euro 2012 bez zaliczenia ani jednej asysty. 68 Thomas Vermaelen 27 lat, środkowy obrońca Arsenal, Belg Popełnił kilka błędów po otrzymaniu opaski kapitana Arsenalu, ale w najwyższej formie jest znakomitym, silnym i szybkim obrońcą z umiejętnościami zdobywania wielu goli. Czy wiesz, że? W badanym okresie strzelił sześć bramek - obok Branislava Ivanovicia najwięcej spośród obrońców Premier League. 67 Toni Kroos 22 lata, ofensywny pomocnik Bayern Monachium, Niemiec Pewny przy piłce i obdarzony precyzyjnym podaniem. Kroos to kolejny niezwykle uzdolniony młody Niemiec grający jako pomocnik. Zawodnicy tacy jak on mają wreszcie ozłocić cudowną generację piłkarzy za naszą zachodnią granicą. Czy wiesz, że? Kroos stworzył 31 okazji bramkowych w Lidze Mistrzów - więcej niż jakikolwiek inny zawodnik w tych rozgrywkach. 66 Arjen Robben 28 lat, skrzydłowy Bayern Monachium, Holender Ścięcie do środka i strzał. Powtórzyć. To był trudny sezon Holendra z niepowodzeniami w Bundeslidze, frustrującym finale Ligi Mistrzów i katastrofalnym Euro 2012. Wciąż ma wielkie umiejętności, ale czy potrafi wygrywać? Czy wiesz, że? Robben zdobył 58 goli i zaliczył 26 asyst w swoich 100 występach dla Bayernu. 65 Fernando Llorente 27 lat, napastnik Athletic Bilbao, Hiszpan W reprezentacji Hiszpanii może się czuć jak gigant wśród liliputów. Napastnik jest jednak równie utalentowany. Siedem goli w świetnym sezonie w Lidze Europejskiej nie umknęło niczyjej uwadze. Czy wiesz, że? Llorente zdobył najwięcej goli głową (10) w sezonie 2011/12 w La Liga. 64 Joao Moutinho 26 lat, pomocnik Porto, Portugalczyk Rozgrywający Porto niemal przyćmił Cristiano Ronaldo podczas minimalnie przegranego marszu do finału Euro 2012. Niestety to on przestrzelił jednego z karnych w półfinale. Czy wiesz, że? Moutinho odbierał piłkę przy każdej z dziewięciu prób na Euro. Był też liderem podań w Portugalii (230 zagrań). 63 Shinji Kagawa 23 lata, pomocnik Manchester United, Japończyk Podstawowa postać Dortmundu podczas dwóch wygranych mistrzostw w 2011 i 2012 roku. Z czasem szybkość, gibkość i strzeleckie talenty Kagawy pomogą też nowemu pracodawcy. Czy wiesz, że? Kagawa był pierwszym japońskim piłkarzem, który podpisał profesjonalny kontrakt przed skończeniem szkoły. 62 Javier Pastore 23 lata, ofensywny pomocnik Paris Saint-Germain, Argentyńczyk Przybycie do klubu Zlatana Ibrahimovicia i niedawny spadek formy zabrały mu status symbolu nowej paryskiej rewolucji. Mimo to Pastore pozostaje bardzo eleganckim i niebywale uzdolnionym rozgrywającym. Czy wiesz, że? Zaliczył najwięcej prostopadłych podań w całej Ligue 1 (24). 61 Frank Lampard 34 lat, ofensywny pomocnik Chelsea, Anglik Doniesienia o upadku Lamparda są znacznie przesadzone. Na początku zeszłego sezonu filar pomocy Chelsea miał być zmarginalizowany, ale Lampard wystąpił w 51. spotkaniach. Zniknęło typowe dla niego bieganie od jednego do drugiego pola karnego, ale zastąpił to większą cierpliwością i rotacją podań. Cały czas pozostaje ważną postacią w zespole. Chirurgiczne zagrania z głębi pola stanowiły klucz do zwycięstwa The Blues nad Barceloną w półfinałach zeszłorocznej Ligi Mistrzów. Dwa mierzone podania do Ramiresa doprowadziły do pierwszego i drugiego gola Chelsea w tamtym niezwykle napiętym dwumeczu. Nie wyschło także źródło jego bramek, z których strzelania uczynił chleb powszedni. W sezonie 2011/12 zdobył 16 goli w klubie, wliczając ważne trafienia z Napoli i Benfiką, oraz trzy bramki dla Anglii. Były gracz West Hamu ciągle trafia do siatki, mimo że trenerzy ustawiają go w tych rozgrywkach za trio złożonym z Juana Maty, Edena Hazarda i Oscara. Uważacie, że jego rola w londyńskim klubie będzie się zmniejszała? W momencie pisania tego tekstu Chelsea wygrała w Premier League 86% meczów z Lampardem w składzie i tylko 25% bez niego. To chyba całkiem przekonywujące dowody jego wartości. Czy wiesz, że? Lampard trzykrotnie zaczął mecze Anglii w roli kapitana. Reprezentacja Trzech Lwów wygrała każdy z meczów, w którym zespołem dowodził piłkarz Chelsea. 60 Carlos Tevez 28 lat, napastnik Manchester City, Argentyńczyk Wrócił z wygnania na własne życzenie i zgarnął medal za zwycięstwo w Premier League. Jesienią 2012 roku Tevez wrócił do swojej najlepszej dyspozycji. Czy wiesz, że? W badanym okresie Manchester City wygrał 86% meczów w lidze, kiedy Tevez występował w podstawowym składzie. 59 Giorgio Chiellini 28 lat, środkowy obrońca Juventus, Włoch Juventus i kadra Włoch zawdzięczają Chielliniemu niezwykłą solidność w obronie podczas sezonu Serie A i na Euro 2012. W swoim dniu, które zdarzają się często, jest nie do przejścia. Czy wiesz, że? Chiellini zaliczył najwięcej udanych podań wśród wszystkich obrońców Serie A w sprawdzonym okresie - imponujące 1860 zagrań. 58 Ramires 25 lat, pomocnik Chelsea, Brazylijczyk Jego zrywy, niewyczerpane pokłady energii oraz wszechstronność pozwoliły Chelsea wygrać Ligę Mistrzów i Puchar Anglii. Spokój przy strzeleniu bramki Barcelonie był godny podziwu. Czy wiesz, że? W zeszłym roku Ramires zanotował największą liczbę odbiorów (34) w Lidze Mistrzów spośród wszystkich jej uczestników. 57 Mats Hummels 23 lata, środkowy obrońca Borussia Dortmund, Niemiec Niezbędny Borussii w czasie zwycięskiej kampanii zakończonej krajowym dubletem. Pewny punkt Niemiec na Euro 2012. Siła i spokój Hummelsa w pełni usprawiedliwiają porównywanie go z Franzem Beckenbauerem. Czy wiesz, że? Hummels wygrał 67,6% pojedynków w zeszłym sezonie Bundesligi. 56 Marcelo 24 lata, lewy obrońca Real Madryt, Brazylijczyk Roberto Carlos uważa go za najlepszego bocznego obrońcę świata. Marcelo łączy zwinność skrzydłowego z defensywnymi talentami. Wyraźnie przyczynił się do wygranej Realu w La Liga. Czy wiesz, że? Obdarzony silnym uderzeniem Brazylijczyk zdobył w zeszłym roku aż cztery gole w Lidze Mistrzów - więcej niż jakikolwiek inny obrońca w tych rozgrywkach. 55 Klaas-Jan Huntelaar 29 lat, napastnik Schalke, Holender Tylko raz w karierze Huntelaar zdobył więcej niż 30 goli w sezonie ligowym. Dokonał tego u boku Luisa Suareza. Huntelaarowi kończy się kontrakt z Schalke, a Liverpool desperacko szuka wsparcia dla Urugwajczyka. Na Anfield może więc odżyć duet, który w sezonie 2007/08 zdobył 50. goli dla Ajaksu. - Anglia to brakujące ogniwo CV Huntelaara - mówi komentator ESPN Derek Rae. - Liverpool wciąż wiele znaczy dla piłkarzy z całej Europy. Szansa cotygodniowej gry na Anfield stanowi ważny argument. Forma Holendra w Schalke jest wyjątkowa: 39 goli w ostatnich 12 miesiącach i niezliczone asysty. Właśnie ta wszechstronność najbardziej przyciąga uwagę Liverpoolu. - On żyje dzięki piłkarzom wspierającym go z głębi - dodaje Rae. - Podstawową formacją Schalke jest 4-2-3-1, więc pod tym względem nie miałby problemu z dopasowaniem do drużyny Brendana Rodgersa. - Można obciąć Klaasowi głowę, a on dalej będzie strzelał gole - zaznacza kolega z Schalke Lewis Holtby. Liverpool idealnie odpowiadałby stylowi Huntelaara (mamy nadzieję, że z całą, nienaruszoną głową). Czy wiesz, że? 48 goli Huntelaara zdobytych we wszystkich rozgrywkach pobiło poprzedni rekord klubowy Schalke o sześć trafień. 54 Carles Puyol 34 lata, środkowy obrońca Barcelona, Hiszpan Prawie 15 lat poświęcenia godnego kamikadze powoli odbija się na Królu Carlesie, jednak Barcelonie ciągle jest kluczowe gole w Pucharze Króla przeciwko Realowi i Valencii. Czy wiesz, że? W 2012 roku Puyol tylko raz zagrał dla Hiszpanii i utknął na 99. występach w kadrze. 53 Samuel Eto'o 31 lat, napastnik Anży Machaczkała, Kameruńczyk Zniknął z oczu w Dagestanie, ale Eto'o wciąż seryjnie strzela w silnej europejskiej lidze: zdobywa więcej niż gola co każde dwa mecze, choć w Anży ma dużo więcej zadań przy rozgrywaniu piłki. Czy wiesz, że? Kameruńczyk jest najlepszym strzelcem w historii Pucharu Narodów Afryki. W mistrzostwach Czarnego Lądu zdobył 18 goli. 52 Pedro 25 lat, napastnik Barcelona, Hiszpan Poszarpany przez kontuzje sezon przynajmniej dobrze się dla niego skończył, gdy zaliczył hat-tricka w finale Pucharu Hiszpanii. Zagrał też od pierwszej minuty meczu o złoto Euro 2012. Czy wiesz, że? Pedro był w zeszłym roku specjalnym rezerwowym. 11 razy wchodził z ławki w Barcelonie i trzy razy podczas Euro. 51 Joe Hart 25 lat, bramkarz Manchester City, Anglik Tylko Casillas i Neuer wyprzedzają go na naszej liście spośród wszystkich bramkarzy. Pozycja Harta stale rośnie. Jego spokój zapewnia City solidną obronę, a w kadrze Anglii jest nie do ruszenia. Czy wiesz, że? Hart zachował 17. czystych kont w zwycięskim sezonie Manchesteru City - więcej niż jakikolwiek bramkarz w Premier League. 50 Santi Cazorla 27 lat, ofensywny pomocnik Arsenal, Hiszpan Zakup rozgrywającego był pocieszeniem dla przygnębionych ostatnio kibiców Arsenalu. Z miejsca stał się mózgiem i najgroźniejszą bronią ofensywy Kanonierów. Czy wiesz, że? Cazorla był ledwie jednym z pięciu piłkarzy w pięciu najlepszych Europejskich ligach, który w badanym okresie stworzył kolegom ponad 100 okazji na zdobycie bramki. 49 Alexis Sanchez 23 lata, napastnik Barcelona, Chilijczyk Mimo kłopotów z drobnymi kontuzjami, Sanchez miał duży wpływ na grę zespołu z Camp Nou. Strzelił 16 goli w debiutanckim sezonie w Hiszpanii. Czy wiesz, że? Tylko Lionel Messi (7) zdobył dla Barcy więcej bramek na wyjazdach w Lidze Mistrzów podczas minionych dwóch sezonów. 48 Wesley Sneijder 28 lat, ofensywny pomocnik Inter Mediolan, Holender Wciąż nieziemsko uzdolniony oraz obdarzony świetną wizją gry. Ale powoli uciekają wspomnienia z 2010 roku, gdy zdobył potrójną koronę z Interem i błyszczał na Mistrzostwach Świata. Czy wiesz, że? Sneijder stworzył 10 okazji strzeleckich dla Holandii w czasie przegranej 0:1 z Danią - najwięcej w historii meczów na Euro. 47 Marco Reus 23 lata, ofensywny pomocnik Borussia Dortmund, Niemiec Reus strzelił 18 goli w minionych rozgrywkach i wepchnął Gladbach do eliminacji Ligi Mistrzów. W nagrodę przeszedł za 17 mln Euro do Dortmundu i pojawił się w kadrze Niemiec na Euro. Czy wiesz, że? Reus opuścił tylko pięć meczów w czasie trzech lat gry w Borussii M’gladbach, która nie wygrała ani jednego z tych spotkań. 46 Claudio Marchisio 26 lat, pomocnik Juventus, Włoch Twardy w odbiorze i świetnie czytający grę. Marchisio ma w Juventusie tak mocną pozycję, że klub zaoferował mu przejęcie koszulki z numerem 10 po odejściu legendarnego Alessandro Del Piero. Czy wiesz, że? Jego celność podań w Serie A w 2012 roku wyniosła 86,4%. Znacznie przebił średnią całej ligi wynoszącą 79%. 45 Luis Suarez 25 lat, napastnik Liverpool, Urugwajczyk Dyplomatycznie twierdząc Suarez miał rok obfitujący w mnóstwo wydarzeń. Niestety, także tych pozaboiskowych. To nie umiejsza skali jego talentu lub zakresu sztuczek piłkarskich. Jest fundamentem ataku swojego klubu i reprezentacji. Czy wiesz, że? Urugwajczyk oddał 115 strzałów w czasie minionego roku w Premier League, więcej niż jakikolwiek inny zawodnik ligi angielskiej. 44 Antonio Valencia 27 lat, skrzydłowy Manchester United, Ekwadorczyk Brawurowy Ekwadorczyk i cichy bohater Old Trafford zaliczył w zeszłym sezonie aż 15 asyst. To tylko pokazuje jego znaczenie dla drużyny sir Alexa Fergusona. Boczni obrońcy się go boją. Czy wiesz, że? Valencia był najlepszym asystentem Premier League w badanym okresie. 43 Daniele De Rossi 29 lat, pomocnik Roma, Włoch Długo łączony z odejściem ze stolicy Włoch. De Rossi pokazał wyjątkową wszechstronność, gdy bez problemu zagrał na środku obrony podczas meczu z Hiszpanią. Potem wrócił do pomocy i zachował identyczny, wysoki poziom. Czy wiesz, że? De Rossi miał najwięcej przechwytów na całym Euro 2012 - łącznie 22. 42 Dani Alves 29 lat, prawy obrońca Barcelona, Brazylijczyk Kontuzje nieco przyhamowały Brazylijczyka w tym sezonie. Regularne występy w tym roku powinny pozwolić mu odzyskać formę, dzięki której w rozgrywkach 2011/12 wykreował 16 goli - nieźle jak na prawego obrońcę. Czy wiesz, że? W zeszłym roku Alves podarował Lionelowi Messiemu najwięcej asyst (7). 41 Pepe 29 lat, środkowy obrońca Real Madryt, Portugalczyk To on nadepnął na dłoń Messiego, wziął udział w zamieszkach w Levante i ponoć zwyzywał sędziego. Ale wciąż Pepe jest wyśmienitym, twardym i skutecznym obrońcą. Czy wiesz, że? Real tracił w lidze gola co 108. minut, gdy Pepe był na boisku - tylko Adriano z Barcelony miał lepszy wynik (125. minut). 40 Ashley Cole 31 lat, lewy obrońca Chelsea, Anglik Cole jest wciąż jednym z najlepszych bocznych obrońców świata. Teraz wreszcie dodał do swojej imponującej kolekcji medal za triumf w Lidze Mistrzów. Udziela się też na Twitterze. Czy wiesz, że? Cole był jedynym zawodnikiem w Lidze Mistrzów, który więcej niż raz wybijał piłkę z linii bramkowej w trakcie minionego roku. 39 Antonio Di Natale 35 lat, napastnik Udinese, Włoch Strzelił pan 87 goli w 116 meczach Serie A. Znakomity bilans, jak na 35-latka... Wszystko to zawdzięczam sztabowi medycznemu Udinese. Treningi są nieco tajemnicze, ale bardzo skupiają się na moich potrzebach. Jaki był pana najlepszy moment w 2012 roku? Pierwszy to gol przeciwko Hiszpanii w meczu otwarcia na Euro 2012. Drugi to wieczór na Anfield w październiku. Nigdy nie zapomnę tych emocji. Atmosfera, kibice śpiewający “You’ll Never Walk Alone" i owacja na stojąco, gdy schodziłem z boiska po naszym zwycięstwie 3:2. Ta reakcja pokazała przepaść kulturową i sportową między Anglią i Włochami. Czy powinien znaleźć się pan na liście nominowanych do Złotej Piłki? Nie przesadzajmy! Jestem dumny, że wcześniej byłem dwa razy na tej liście. To prawdziwa motywacja do coraz cięższej pracy. Co z plotkami łączącymi pana z Tottenhamem? Przyznaję, że miałem wiele bardzo ważnych ofert, ale nigdy nie myślałem o opuszczeniu Udinese. Prezydent i kibice traktują mnie jak syna od pierwszego dnia w klubie w 2004 roku. Zawdzięczam wszystko temu miastu. Czy wiesz, że? Gol Di Natale z Hiszpanią na Euro był jedyną bramką, którą La Roja straciła przez cały turniej w Polsce i na Ukrainie. 38 Gerard Pique 25 lat, środkowy obrońca Barcelona, Hiszpan Jego forma w ostatnim roku była bardziej chwiejna niż w poprzednim. Niemniej Pique pozostaje jednym z najlepszych obrońców w tym biznesie. Czy wiesz, że? Pique jest jednym z tylko trzech piłkarzy, którzy wygrywali Ligę Mistrzów dwa razy z rzędu w dwóch różnych klubach. 37 Luka Modrić 27 lat, pomocnik Real Madryt, Chorwat Jeszcze nie kontroluje przebiegu meczów Realu tak samo, jak robił to w Tottenhamie. Potrzebuje nieco czasu na asymilację w nowym otoczeniu. Mourinho zapowiedział, że da mu czas. Czy wiesz, że? Modrić zaliczył więcej kluczowych podań niż jakikolwiek inny zawodnik Premier League w czasie sezonu 2011/12 (91). 36 Manuel Neuer 26 lat, bramkarz Bayern Monachium, Niemiec Był nielubiany przez część fanów Bayernu za swoje związki z Schalke, ale obrony w serii rzutów karnych w półfinale Ligi Mistrzów z Realem przekonały wątpiących. Świetnie czyści przedpole. Czy wiesz, że? W listopadzie zeszłego roku Neuer wygrał pół miliona Euro na swoją fundację w niemieckiej wersji programu Milionerzy. 35 David Villa 31 lat, napastnik Barcelona, Hiszpan Złamana noga, która wykluczyła Villę z gry na osiem miesięcy wyrzuciła napastnika z naszej czołowej piątki. Szybki powrót do strzeleckiej formy wskazuje, że wkrótce znów może wspiąć się w rankingu. Czy wiesz, że? Tylko Christian Stuani z Espanyolu miał wyższy procent strzałów na bramkę zamienianych na gole od Villi w całej La Liga. 34 Franck Ribery 29 lat, skrzydłowy Bayern Monachium, Francuz Ribery już sześć lat gra w Monachium. Ciągle imponuje dryblingiem, zwodami i gradem goli. Strzelenie 17 bramek w zeszłym sezonie było najlepszym osiągnięciem Francuza od czasu jego debiutanckiego sezonu w Bayernie. Czy wiesz, że? W zeszłym roku wygrał 107 dryblingów w lidze. Tylko Messi miał lepszy wynik. 33 Jordi Alba 23 lata, lewy obrońca Barcelona, Hiszpan Na początku 2007 roku 18-latek grał w piątej lidze dla Cornelli. 18 miesięcy wcześniej z klubu wypuściła go Barcelona. Pięć lat później ze spokojem strzelał drugiego gola bezradnemu Gigi Buffonowi w trakcie pogromu Włoch w finale Euro 2012. Jedyna luka w składzie Hiszpanii została załatana. - Szkoda, że na początku opuścił Barcę z inicjatywy klubu, ale Jordi nie żywi urazy. Rozumie i akceptuje, że w tamtym czasie musiał odejść - mówi jego były trener w La Masia Sergio Lobera. - On jest idealnym graczem dla tej drużyny. Jest skromny i świetnie gra w piłkę. Jeszcze przed powrotem na Camp Nou za 14 mln Euro był uznawany za gorący towar na rynku transferowym. Alba odzwierciedla grę Daniego Alvesa na drugiej flance i razem tworzą parę najbardziej ofensywnych obrońców świata. Na początku listopada przesunięty w tył skrzydłowy zdobył już trzy gole dla Barcelony. - To cud, że kosztował tak mało. On jest reprezentantem Hiszpanii i ma olbrzymi potencjał - powiedział Rodolfo Borrell, kolejny były trener, teraz pracujący w Liverpoolu. Cudem dla poprzedniego klubu, Valencii, był także 2500% zysk na piłkarzu, który kosztował ich zaledwie sześć tysięcy Euro. Wkrótce został najlepszym lewym obrońcą świata. Czy wiesz, że? Alba zaliczył najwięcej udanych podań (375) ze wszystkich obrońców na Euro 2012. 32 Juan Mata 24 lata, ofensywny pomocnik Chelsea, Hiszpan Kto mógłby nie lubić Juana Maty? Jego dynamika, styl, entuzjazm i chęć do robienia sobie zdjęć z turystami czynią z niego ukochanego geniusza w linii pomocy londyńskiej Chelsea. Czy wiesz, że? Mata był jedynym graczem Premier League, który stworzył ponad 100 okazji. 31 Mesut Oezil 24 lata, ofensywny pomocnik Real Madryt, Niemiec Niektórzy twierdzili, że przyjście Luki Modricia odsunie Oezila w cień. Nowy sezon zaczął dość powoli, ale teraz znów pełni kluczową rolę w klubie i reprezentacji. Strzelił pięć goli w czterech meczach eliminacji do Mistrzostw Świata 2014. Czy wiesz, że? W zeszłym roku Oezil zanotował najwięcej asyst (17) w lidze hiszpańskiej. 30 Eden Hazard 21 lat, ofensywny pomocnik Chelsea, Belg Olśniewające 20 pięknych goli oraz 15 asyst dla Lille w zeszłym sezonie podwyższyły jego wartość na rynku. W barwach Chelsea już jest na dobrej drodze do wyrównania rekordu asyst. Musi jeszcze tylko dołożyć kilka bramek dla The Blues. Czy wiesz, że? Nikt w najsilniejszych ligach Europy nie poprawił wyniku 15 asyst Hazarda. 29 Sergio Ramos 26 lat, środkowy/boczny obrońca Real Madryt, Hiszpan Po nieziemskim sezonie ligowym z Realem, najlepszy prawy obrońca świata musiał zastąpić Carlesa Puyola na środku defensywy na Euro. Jak mu poszło? Był jednym z wyróżniających się piłkarzy turnieju. Dobra robota Sergio. Czy wiesz, że? Na Euro Ramos oddał najwięcej strzałów wśród wszystkich obrońców (7). 28 Neymar 20 lat, napastnik Santos, Brazylijczyk Neymar to niewątpliwie najbardziej uzdolniony Brazylijczyk nowej generacji. Kwestią czasu jest tylko, jak pójdzie w ślady Oscara i Lucasa Moury i przeniesie się na drugą stronę Atlantyku. Czy wiesz, że? Był królem strzelców na Copa Libertadores w 2012 roku. Dla Santosu zdobył w tych rozgrywkach osiem bramek. 27 Angel di Maria 24 lata, skrzydłowy Real Madryt, Argentyńczyk Na Bernabeu jego blask przykrywają nieco inne gwiazdy, ale sprytny skrzydłowy był głównym kreatorem ataku (14 asyst), który poprowadził Real do pierwszego mistrzostwa od czterech lat. Czy wiesz, że? Di Maria był zaangażowany w zdobycie bramki dla Realu co 97,2 minuty. 26 Gianluigi Buffon 34 lata, bramkarz Juventus, Włoch Problemy z nerwami z Mundialu 2010, odbiły się na jego grze w poprzednim sezonie. W 2012 roku wrócił do wielkiej formy. Buffon był niesamowity przy zdobyciu Scudetto przez Juve i świetnie bronił na drodze Włochów do finału Euro 2012. Czy wiesz, że? Buffon zachował 21 czystych kont dla Juventusu od czasu zeszłorocznego Top 100. 25 Bastian Schweinsteiger 28 lat, pomocnik Bayern Monachium, Niemiec Petr Cech obronił jego decydującego karnego w Monachium, ale wicekapitan Bayernu wrócił mocniejszy i zainspirował Bawarczyków do dziewięciu zwycięstw z rzędu w nowym sezonie. Czy wiesz, że? Żaden niemiecki zawodnik na Euro 2012 nie miał wyższej średniej kontaktów z piłką niż Schweinsteiger (94 na mecz). 24 Gonzalo Higuain 24 lata, napastnik Real Madryt, Argentyńczyk Urodzony lis pola karnego. Higuain miał swój trzeci sezon z ponad 20 golami na Bernabeu i sięgnął po trzecie mistrzostwo. Tylko Ronaldo zdobył więcej bramek dla Realu niż on, mimo że nie zawsze zaczynał mecze w pierwszym składzie. Czy wiesz, że? W zeszłym roku nikt nie wykreował większej liczby goli dla Messiego w Argentynie. 23 Sergio Busquets 24 lata, defensywny pomocnik Barcelona, Hiszpan Ludzie go kochają lub nienawidzą, ale nikt nie może zanegować jego kluczowej roli w linii pomocy w klubie i kadrze. Jest niezastąpiony przy wykonywaniu brudnej roboty na boisku. Czy wiesz, że? Tylko koledzy z Barcelony, Xavi (92,6%) i Thiago Alcantara (91,9%) podawali dokładniej niż on w rozgrywkach La Liga. 22 Robert Lewandowski 24 lata, napastnik Borussia Dortmund, Polak Czy w Dortmundzie stał się pan lepszym piłkarzem? Oczywiście. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy. Gra w Bundeslidze jest zupełnie inna niż w Polsce. Miałem trudny start, bo musiałem walczyć o swoje miejsce w składzie, ale teraz czuję się już dobrze. W zeszłym roku walczył pan o koronę króla strzelców w lidze. Czy zaczyna pan każdy sezon narzucając sobie określony pułap goli? Nie, nie mam takich celów. Chcę tylko strzelać jak najwięcej. To moje zadanie. Jestem napastnikiem i wszyscy oczekują moich bramek. Udowodnił pan, że nie jest pan samolubny, co udowadnia liczba asyst: łącznie osiem ostatnich podań i 22 ligowe bramki w zeszłym sezonie... Wiem, że gdy pilnują mnie dwaj obrońcy, mogę stworzyć okazję koledze. Gole to nie wszystko. Kiedy nie strzelam, a wygrywamy, to jestem zadowolony. Nie ma się co cieszyć z bramki, gdy przegrywamy mecz. Pańskie występy nie pozostały niezauważone. Podobno interesują się panem Manchester City i Manchester United... Zawsze marzyłem o grze w Premier League, ale nie obchodzą mnie plotki. Może oglądał mnie sir Alex Ferguson, może ktoś inny. Teraz skupiam się na grze dla obecnego klubu, więc spekulacje nie mają sensu. Czy wiesz, że? Każdy gol Polaka w zeszłym sezonie został strzelony z wnętrza pola karnego. 21 Thiago Silva 28 lat, środkowy obrońca Paris Saint-Germain, Brazylijczyk Jeśli program komputerowy miałby stworzyć idealnego obrońcę z Brazylii, wyglądałby on jak Silva z PSG. Jego dynamika w grze defensywnej stanowi unikat na światową skalę. Czy wiesz, że? W zeszłym sezonie Silva miał niesamowitą precyzję podań - 91,3%. 20 Edinson Cavani 25 lat, napastnik Napoli, Urugwajczyk Miniony rok, uwieńczony Pucharem Włoch, potwierdził jego status gwiazdy. W sezonie 2012/13 już zaliczył dwa hat-tricki. Urugwajczyk z pewnością będzie podmiotem wielu transferowych plotek. Czy wiesz, że? Nie wliczając karnych, żaden piłkarz Serie A nie zdobył więcej bramek niż Cavani w badanym przez nas okresie. 19 Xabi Alonso 30 lat, pomocnik Real Madryt, Hiszpan Najdokładniejszy podający w Realu Madryt zdobył w maju swój pierwszy ligowy tytuł. W ekipie Królewskich zalicza też najwięcej odbiorów i przechwytów. Ma także bardzo efektowną brodę. Czy wiesz, że? Baskijski pomocnik zanotował najwięcej dokładnych podań w strefie ataku spośród wszystkich uczestników Euro 2012. 18 Philipp Lahm 29 lat, boczny obrońca Bayern Monachium, Niemiec Lahm ciągle dowodzi, że szybkość, ustawienie i precyzja w odbiorze są ważniejsze niż postawna budowa ciała. Kapitan klubu i reprezentacji, na którego zawsze można liczyć. Czy wiesz, że? Zaliczył 2969 kontaktów z piłką w czasie sezonu 2011/12 w Bundeslidze. Żaden zawodnik nie miał lepszej statystyki. 17 Karim Benzema 24 lata, napastnik Real Madryt, Francuz Dla Benzemy życie na Bernabeu jeszcze nigdy nie było tak słodkie. Pod okiem Jose Mourinho poprawił swoje nastawienie do pracy, wstał z ławki i wbił 32 gole we wszystkich rozgrywkach. Czy wiesz, że? W 2012 roku tylko Messi (10) i Ronaldo (8) zaliczyli więcej meczów z dwoma golami na koncie w La Liga. 16 David Silva 26 lat, rozgrywający/skrzydłowy Manchester City, Hiszpan Podania bystrego Silvy są tak artystyczne, że przypominają dzieła Picasso. Umie otworzyć każdą obronę i z nim w składzie City nie brakuje kreatywności. Czy wiesz, że? Żaden piłkarz na Euro 2012 nie miał więcej asyst niż Silva (3). W sezonie 2011/12 zaliczył też 15 asyst w meczach ligowych City. 15 Cesc Fabregas 25 lat, pomocnik Barcelona, Hiszpan Numer 4 Barcelony błyszczy od czasu powrotu do Katalonii w 2011 roku. Stał się bardziej wszechstronny i strzela sporo goli. Świetnie spisał się na Euro 2012 jako "fałszywa dziewiątka" w ataku. Czy wiesz, że? Żaden Hiszpan nie miał więcej asyst w La Liga niż Fabregas (11). To wyjątkowe osiągnięcie zważywszy na klasę jego kolegów. 14 Vincent Kompany 26 lat, środkowy obrońca Manchester City, Belg Tintin i Poirot wreszcie mają godnego konkurenta w walce o miano "najsłynniejszego Belga". Kompany jest generałem Manchesteru City, a jego praca w defensywie cieszy oko Roberto Manciniego. Czy wiesz, że? Siłacz z Belgii miał najwięcej bloków (25) w drodze do zdobycia pierwszego mistrzostwa dla City od 44 lat. 13 Zlatan Ibrahimovic 31 lat, napastnik Paris Saint-Germain, Szwed Król strzelców Serie A, najdroższy piłkarz świata pod względem łącznych sum odstępnego, nominowany do literackiej nagrody w Szwecji - Ibra miał znakomity 2012 rok nawet przed cudowną przewrotką, która pogrążyła Anglię. Czy wiesz, że? W tym roku tylko Messi i Ronaldo zdobyli więcej goli w czołowych ligach Europy. 12 Iker Casillas 31 lat, bramkarz Real Madryt, Hiszpan Hiszpański półbóg ma już 31 lat, ale jego zwinność torreadora pozostaje bez zmian. Numer 1 w Realu Madryt dał się pokonać tylko 31 razy na drodze do pierwszego tytułu zdobytego w roli kapitana, a piątego w całej karierze Casillasa. Czy wiesz, że? Co tam 100 meczów w reprezentacji. On wygrał ponad 100 spotkań w barwach drużyny narodowej Hiszpanii. 11 Gareth Bale 23 lata, skrzydłowy Tottenham Hotspur, Walijczyk Odejścia z klubu Luki Modricia i Rafaela van der Vaarta dopełniły przemianę Bale’a z rezerwowego do lidera drużyny w ciągu nieco ponad dwóch lat. Wcześniej stanowił jedną trzecią technicznego trio w Tottenhamie. Teraz odpowiedzialność za awans Kogutów do Ligi Mistrzów spoczywa głównie na Walijczyku. Bale z pewnością ma wszystko, czego potrzeba, aby podołać zadaniu. Nieustannie zdobywa bramki i notuje asysty od momentu zapewnienia sobie miejsca w składzie wiosną 2010 roku. Świetnie zaczął też sezon 2012/13. Jak dotąd jego kwintesencją był piękny rajd i strzał na Old Trafford, który pozwolił Tottenhamowi wygrać 3:2 z Manchesterem United. Właściwe metody treningowe i odpowiedni partnerzy sprawią, że ciągle będzie się rozwijał. Czy dalsze triumfy spotkają go na White Hart Lane, czy trafi do jednego z gigantów? Czy wiesz, że? Bale był jednym z ledwie dwóch piłkarzy Premier League, którzy wykonali więcej niż 100 prób dośrodkowań i dryblingów w badanym przez nas okresie. 10 Wayne Rooney 27 lat, napastnik Manchester United, Anglik Czy to najbardziej bezwzględny snajper w Anglii? Czwarty sezon z przynajmniej 20 golami w sześć lat i najlepszy w karierze bilans w lidze (27) mówią, że tak. Teraz gra nieco głębiej, ale dalej jest groźny. Do końca października zaliczył już siedem asyst. Czy wiesz, że? Trzy razy wygrał nagrodę na Gola Roku programu BBC Match of the Day. 9 Andrea Pirlo 33 lata, pomocnik Juventus, Włoch Grający na jedno tempo 33-latek zniknął w finale Euro 2012. Zastanawiacie się czemu awansował aż o 51 pozycji? Mówiąc prosto, nikt tak nie dowodzi meczami piłkarskimi jak Pirlo. On niemal nie potrzebuje biegać, odbierać piłki lub strzelać, aby nadawać rytm swojej drużynie. Jego rzut karny w stylu Panenki wstrząsnął Anglikami. - Pirlo to mistrz i wie co robi - powiedział do siebie trener Azzurri Cesare Prandelli, gdy to uderzenie wylądowało w siatce. Ten cofnięty rozgrywający wyróżniał się przez całe 12 miesięcy. Teraz wydaje się nieprawdopodobne, że Milan oddał go za darmo w maju 2011 roku, bo obawiał się o jego kondycję i budżet płacowy. - Zatrzymanie go będzie nas kosztować 2,3 mln Euro rocznie - powiedział wtedy prezydent mediolańskiego klubu Silvio Berlusconi. Juve zaryzykowało. - Milan zdecydował o jego sprzedaży, a my jesteśmy szczęśliwi, że na tym skorzystaliśmy - skomentował prezes Juventusu Andrea Agnelli. - Andrea wyglądał jak niechciany złom, ale my znaliśmy jego umiejętności. Żaden piłkarz w Europie, wliczając Xaviego, nie wykonał więcej celnych podań między listopadem 2011 i październikiem 2012 (2778 z 3191). W tym czasie "Architekt" stworzył podwaliny pod zwycięski sezon Starej Damy, który zakończyli bez porażki w lidze, zwycięstwem w Superpucharze Włoch i awansem do finału Pucharu Włoch. Gdy Bianconeri przegrali 1:3 z Interem w listopadzie 2012, była to pierwsza wpadka Pirlo w Serie A od 22 miesięcy. - Kiedy Andrea powiedział mi, że przychodzi do Juventusu, natychmiast pomyślałem: "Dzięki Bogu" - wspomina Gianluigi Buffon. - Jego kontrola nad piłką jest zawstydzająco dobra. Sprowadzenie do siebie takiego talentu za darmo to transfer stulecia. Począwszy od wygranej 2:0 z Palermo 7 kwietnia, Pirlo asystował przy czterech golach, sam strzelił jednego i zgarnął trzy nagrody piłkarza meczu. Juve wygrało wszystkie sześć spotkań i znacznie przybliżyło się do Scudetto. Tak samo było w barwach Włoch. Jego zdolność do przenoszenia ciężaru gry przydała się na Euro 2012, gdzie zaliczył 54 dokładne długie podania, najwięcej w turnieju. Ogólnie zagrywał z 87% skutecznością, miał dwie asysty i zdobył trzy nagrody piłkarza meczu. Piękny gol z rzutu wolnego z Chorwacją zachęcił Lionela Messiego do słów: "Pirlo wpłynął na sposób, w jaki uderzam z wolnych." - Jest jednym z niewielu piłkarzy, którym nie trzeba nic mówić - wspomina były trener Carlo Ancelotti. - Wszystko sam rozumie i jest najsilniejszym pomocnikiem na świecie. Zapomnijcie o przegranym finale - Pirlo jest luksusem, który chciałby mieć każdy zespół. Czy wiesz, że? Tylko Lionel Messi wykonał więcej podań (1179) w strefie ataku. 8 Sergio Aguero 24 lata, napastnik Manchester City, Argentyńczyk Swój pierwszy sezon w klubie okrasił 30 golami i trafieniem w doliczonym czasie gry, które dało City mistrzostwo. Wyśmienity rok Argentyńczyka. Czy wiesz, że? Aguero miał najwięcej kontaktów z piłką w polu karnym (średnio 9,73) w całej Premier League w ciągu ostatniego roku. 7 Yaya Toure 29 lat, pomocnik Manchester City, Wybrzeże Kości Słoniowej Nawet 50-metrowe blokady nie zatrzymałby Toure w pełnym biegu. Jego dwa gole przeciwko Newcastle pociągnęły City w kierunku tytułu. Udowodnił, że istnieją jeszcze wszechstronni pomocnicy. Czy wiesz, że? Toure otrzymał 2283 podań od kolegów. Tylko Mikel Arteta dostawał piłkę więcej razy w całej Premier League. 6 Xavi 32 lata, pomocnik Barcelona, Hiszpan Ostatnim razem, gdy metronom ataków Barcelony posłał niecelne podanie, Lionel Messi uczył się chodzić. Integralna część klubu i reprezentacji. W sezonie 2011/12 Xavi strzelił 14 goli dla Barcelony - najwięcej w swojej karierze. Czy wiesz, że? Xavi stworzył najwięcej okazji bramkowych dla kolegów (25) i miał najwięcej podań (595) podczas całego Euro 2012. 5 Robin van Persie 29 lat, napastnik Manchester United, Holender Holender miał niezwykły rok. Został najlepszym egzekutorem w Anglii od czasów Alana Shearera. Dla Arsenalu zdobył 37 bramek we wszystkich rozgrywkach 2011/12 i wygrał obie nagrody na Piłkarza Sezonu w Premier League. Czy wiesz, że? W badanym okresie ustrzelił 27 ligowych goli - najwięcej ze wszystkich w lidze. 4 Radamel Falcao 26 lat, napastnik Atletico Madryt, Kolumbijczyk Niezaspokojony zwierzak łaknący goli. Pep Guardiola opisał go jako "najlepszego piłkarza świata w polu karnym". Za Kolumbijczykiem już ustawia się bardzo długa kolejka chętnych. Czy wiesz, że? Został dwa razy z rzędu najlepszym strzelcem Ligi Europejskiej. 3 Andres Iniesta 28 lat, pomocnik Barcelona, Hiszpan Wybrany przez UEFA za najlepszego piłkarza Europy. Magia Iniesty pozwoliła Hiszpanii wygrać Euro 2012. Ten subtelny rozgrywający robi cuda już tak długo, iż trudno uwierzyć, że ma tylko 28 lat. Czy wiesz, że? Iniesta został także wybrany Piłkarzem Turnieju podczas Euro 2012. Umówmy się, że nie zostało wiele pochwał, które skutecznie wyrażą wyjątkowość najlepszej dwójki, dlatego w tym roku to statystyki opowiedzą całą historię. Przy całym geniuszu CR7, zwycięzca mógł być jeden... 2 Cristiano Ronaldo 27 lat, skrzydłowy/napastnik Real Madryt, Portugalczyk 1 Lionel Messi 25 lat, napastnik Barcelona, Argentyńczyk

10 najlepszych piłkarzy świata 2017